Jak podkreślił premier, „Tarcza finansowa” jest nową inicjatywą rządu, która razem z „Tarczą antykryzysową” sięgnie swoim rozmiarem ponad 300 mld zł. „Nowa Tarcza jest tak skonstruowana, żeby bardzo szybko przekazać środki na ratowania miejsc pracy” – wyjaśnił Mateusz Morawiecki.
Jak ocenił szef rządu, obecnie wojna toczy się na dwóch frontach: o bezpieczeństwo zdrowia Polaków i o bezpieczeństwo gospodarcze. „Zagrożenie dla utrzymania miejsc pracy przez polskich przedsiębiorców jest ogromne i to jest nasz solidarny obowiązek” – powiedział premier.
Szef rządu podkreślił, że aby skorzystać z pomocy, firmy będą musiały spełnić tylko dwa warunki. Pierwszy to utrzymanie działalności, drugi to niezwalnianie pracowników. „Prostota jest bardzo ważną cechą naszego rozwiązania” – powiedział premier.
Jak wyjaśnił Mateusz Morawiecki, przedsiębiorcy nie będą musieli także wypełniać wielu zaświadczeń czy dokumentów. „Wystarczy oświadczenie” – zaznaczył premier. „Wszystko będzie się działo on-line” – dodał.
Szef rządu ocenił, że dzięki zaproponowanym rozwiązaniom uda się uratować od 2 do 5 mln miejsc pracy.
Najważniejsze rozwiązania:
100 mld zł zostanie przeznaczone na ochronę miejsc pracy
- ok. 25 mld zł dla mikrofirm
- ok. 50 mld zł dla małych i średnich firm
- ok. 25 mld zł dla dużych firm
Pomoc dla mikrofirm (do 9 pracowników)
do 324 tys. zł. na 3 lata,
proste i preferencyjne warunki,
subwencja bezzwrotna do 75 proc. po 12 miesiącach, pod warunkiem prowadzenia działalności i utrzymania poziomu zatrudnienia.
Pomoc dla małych i średnich firm (10-249 pracowników)
do 3,5 mln zł na 3 lata,
proste i preferencyjne warunki,
subwencja bezzwrotna do 75 proc. po 12 miesiącach, pod warunkiem prowadzenia działalności i utrzymania poziomu zatrudnienia.
Pomoc dla dużych firm (ponad 250 pracowników)
indywidualnie ustalane finansowanie,
subwencja bezzwrotna do 75 proc. po 12 miesiącach, pod warunkiem prowadzenia działalności i utrzymania poziomu zatrudnienia.
Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński zaznaczył, że zrobi wszystko, aby kryzys był dla Polski możliwie łagodny. Jak podkreślił, środki uruchamiane w ramach Tarczy finansowej są olbrzymie i w ciągu 2-3 tygodni dotrą do przedsiębiorców.
Szef NBP wyjaśnił, że bank centralny nie finansuje rządowych wydatków. Jak zapewnił, współdziałanie NBP z rządem dotyczące realizacji programu pomocowego polega przede wszystkim na zapewnieniu „oddechu” finansowego dla spółek.
Na podst. premier.gov.pl