Pisownia imion i nazwisk. Obłudna gra litewskich konserwatystów w Sejmie

2021-12-22, 15:26
Oceń ten artykuł
(7 głosów)
Pisownia imion i nazwisk. Obłudna gra litewskich konserwatystów w Sejmie fot. O.Posaškova/ LRS

Wczoraj, 21 grudnia, pod obrady Sejmu miał trafić od dawna przygotowywany, lecz ciągle „mrożony w sejmowej zamrażarce projekt Ustawy o pisowni imion i nazwisk. Projekt od dawna wyczekiwany nie tylko przez polską społeczność na Litwie, ale także przez tych, którzy wstąpili w związki małżeńskie z obywatelami innych państw.

Kwestia pisowni nazwisk polskich na Litwie od lat pozostaje jednym z najbardziej drażliwych problemów w stosunkach polsko-litewskich. Wprowadzenie pisowni polskich nazwisk na Litwie i litewskich w Polsce z użyciem wszystkich znaków diakrytycznych przewiduje Traktat polsko-litewski z 1994 roku. Zgłoszony projekt, co prawda, przewiduje pisownię imion i nazwisk bez polskich znaków diakrytycznych, ale można by uznać, że nawet w takiej postaci częściowo spełnia zobowiązanie traktatowe strony litewskiej.

Projekt Ustawy o pisowni imion i nazwisk miał trafić, lecz pod obrady Sejmu wcale nie trafił. Konserwatyści sami forsowali ten projekt nie uwzględniając żadnych uwag czy zastrzeżeń ze strony opozycyjnych frakcji. Na początku posiedzenia część opozycji zaproponowała wykreślenie projektu ustawy z porządku obrad, argumentując swój wniosek brakiem szerokiej dyskusji nad projektem.

Przeciwko wykreśleniu projektu ustawy zaprotestowała poseł Rita Tamašunienė.

„Projekt od lat nie może trafić pod obrady Sejmu, jest po pracach w Komitecie i dzisiaj jest akurat odpowiedni czas, by kontynuować drugie czytanie – argumentowała Rita Tamašunienė. – Będzie jeszcze sporo czasu na dyskusje przez przyjęciem Ustawy”.

Sejm podczas głosowania opowiedział się za wykreśleniem projektu Ustawy z dzisiejszego porządku obrad. Ale to głosowanie ukazało całą perfidię obozu władzy, który mimo iż, jak określiła poseł Rita Tamašunienė „wziął na sztandary” projekt Ustawy o pisowni imion i nazwisk, chęci uchwalenia Ustawy w rzeczywistości nie wykazał. Za wykreśleniem projektu Ustawy opowiedziało się 44 posłów, przeciwnych było – 17, 3 – wstrzymało się od głosu. I tu zaczyna się dziwne zjawisko „znikania posłów” na sali obrad. Gdyż na początku posiedzenia obecnych na sali było 109 posłów, zaś podczas głosowania nad wnioskiem obecnych było już tylko 66, w głosowaniu udział wzięło zaledwie 64 posłów, mimo iż w międzyczasie nikt z posłów obecnych na początku obrad sali nie opuścił ani nie znikł za sprawą jakiejś cudownej „czapki-niewidki”. Po prostu przedstawiciele Związku Ojczyzny-Chrześcijańskich Demokratów wyjęli swoje karty do głosowania. I w taki sposób projekt ustawy, zapowiadany przez rządzących i z ich inicjatywy wciągnięty pod obrady Sejmu, wcale pod obrady nie trafił. Gdyby wszyscy obecni na sali posłowie wzięli udział w głosowaniu, a rządzący spełniali swoje obietnice projekt ustawy miał szansę pomyślnie przejść drugie czytanie, a potem już prosta droga do przyjęcia Ustawy o pisowni imion i nazwisk.  

Byłby to przynajmniej mały krok w kierunku wypełnienia swoich zobowiązań zapisanych w Traktacie polsko-litewskim, wyraz szacunku do mniejszości polskiej i innych obywateli, którzy mają nielitewskie nazwiska, ukłon w kierunku „strategicznego partnera”, jakim często nazywa się Polskę, a litewski rząd zapewnia o bodajże „najlepszych w historii” stosunkach polsko-litewskich. Niestety, jednak dzisiaj tak się nie stało, a obóz władzy po raz kolejny zachował się, jak w polskim porzekadle – jakby chciał, a nie mógł.

Komentarze   

 
#16 milenials 2022-01-04 22:10
obłudny rząd - pozostaje mieć nadzieję na powrót takiego rządu kiedy AWPL-ZChR współrządziła i miała swoich ministrów - jakże to była inna wyższa jakościowo klasa
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#15 Inger 2021-12-30 22:48
Cytuję Paweł:
Taki to niby postępowy rząd co chce jednopłciowych małżeństw i wszechobecnego homoseksualizmu... a z pisownią nazwisk tkwią w średniowieczu!

Proszę nie obrażać średniowiecza, tylko poczytać teksty z tamtych czasów i zwrócić uwagę, z jakim szacunkiem wypisywano imiona i nazwiska osób różnych narodowości tam, gdzie obowiązywała łacina. Obecnie w naszym arealu językowym obowiązuje alfabet... nazwijmy go angielski, 26 liter używanych w krajach cywilizowanych całego świata. Widocznie Lietuva do nich nie należy i należeć nie chce. Cóż, witamy w Mumbo-Jumbo?
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#14 1234 2021-12-30 21:34
Czy możemy liczyć na Dobrovolską? Absolutnie nie! Możemy liczyć tylko i wyłącznie na swoich! Czyli na ludzi z AWPL-ZChR!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#13 Prawnik z Polski 2021-12-30 21:26
To tylko pokazuje jak słabym i zaściankowym kulturalnie krajem jest Litwa. Obłuda aż się przelewa... z jednej strony chcą tolerancji dla tęczowych a z drugiej nie ma tolerancji dla mniejszości narodowej!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#12 Młynarz 2021-12-30 21:18
Żenada, obłuda, polonofobia, kompleksy, szowinizm i nacjonalizm - to wszystko okryte komunistyczną kurtyną przeszłości wielu prominentnych polityków i działaczy. Politycy i partie uzależnieni od pieniędzy biznesu są ich sługami.
taki jest obecny rząd. To straszne, że obecnie partie zamiast myśleć o gospodarce, zdrowiu, bezpieczeństwie - zajmują się homomałżeństwami, aborcją, ściąganiem krzyży!!!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#11 Krawiec z Wilna 2021-12-29 23:14
"I tu zaczyna się dziwne zjawisko „znikania posłów” na sali obrad. Gdyż na początku posiedzenia obecnych na sali było 109 posłów, zaś podczas głosowania nad wnioskiem obecnych było już tylko 66, w głosowaniu udział wzięło zaledwie 64 posłów, mimo iż w międzyczasie nikt z posłów obecnych na początku obrad sali nie opuścił ani nie znikł za sprawą jakiejś cudownej „czapki-niewidki”. Po prostu przedstawiciele Związku Ojczyzny-Chrześcijańskich Demokratów wyjęli swoje karty do głosowania."

La cabaret... jak mawiał klasyk... Robią z ludzi idiotów, a z Sejmu cyrk!!!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#10 Artem 2021-12-28 22:44
jakie to żenujące i ... małe. Kompleksy za to większe niż góra Giedymina.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#9 Paweł 2021-12-28 22:36
Taki to niby postępowy rząd co chce jednopłciowych małżeństw i wszechobecnego homoseksualizmu... a z pisownią nazwisk tkwią w średniowieczu!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#8 wioskowy 2021-12-27 22:44
a ludzie to wszystko widza i juz dawno wnioski sa zrobione... nie ma zludzen, wszystko pamietamy i za wszystko rozliczymy
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#7 Stanisław 2021-12-27 14:38
Typowe zagrania sajudzistów. Coś obiecują, robią szum i zamieszanie, a potem sami uwalają projekt.
Dokładnie tak samo było w kwietniu 2010 roku. Wtedy już były ustalenia między państwami, że prezydent Lech Kaczyński przyjedzie do Wilna, a Sejmas przegłosuje dogadaną ustawę o pisowni nazwisk. I oczywiście ostatecznie sama koalicja landsbergistów i liberałów odrzuciła ustawę, a prezydenta Polski spotkał wielki afront. A już kilka dni potem doszło do tragedii pod Smoleńskiem... W taki oto sposób litewskie "elity" pożegnały prezydenta Kaczyńskiego.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Piątek, 22 listopada 2024 

    Św. Cecylii, dziewicy i męczennicy, wspomnienie

    Łk 19, 45-48

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Kiedy Jezus wszedł do świątyni, zaczął wyrzucać sprzedających, mówiąc im: „Napisano: «Dom mój będzie domem modlitwy», a wy zamieniliście go w kryjówkę bandytów”. I nauczał codziennie w świątyni. A wyżsi kapłani i nauczyciele Pisma, a także przywódcy ludu, szukali okazji, aby Go zgładzić. Lecz nie wiedzieli, co mogliby zrobić, bo cały lud słuchał Go z zapartym tchem.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24