Na spotkanie zostali zaproszeni reprezentanci polskiej społeczności na Litwie: przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin, europoseł Waldemar Tomaszewski, mer rejonu wileńskiego Maria Rekść, mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz, wieloletni posłowie na Sejm Republiki Litewskiej Rita Tamašunienė i Jarosław Narkiewicz. Także byli zaproszeni: doradca premier Ingridy Šimonytė Artur Ludkowski, minister sprawiedliwości Ewelina Dobrowolska, doradca prezydenta Litwy Jarosław Niewierowicz i radny rejonu wileńskiego Robert Duchniewicz.
Na wstępie Waldemar Tomaszewski wyraził wdzięczność dla premiera Mateusza Morawieckiego za kontynuację pięknej tradycji osobnych spotkań z Polakami na Litwie w ramach wizyt dwustronnych przedstawicieli najwyższych władz Polski oraz naświetlił najbardziej kluczowe problemy polskiej społeczności na Litwie, w szczególności w dziedzinie oświaty. Poruszył także problem zagwarantowania ciągłości realizowania ważnych dotychczasowych projektów wsparcia Polaków na Litwie.
Merowie rejonów wileńskiego i solecznickiego Maria Rekść i Zdzisław Palewicz mówili o dyskryminacyjnych planach władz litewskich w dziedzinie oświaty w szczególności o kompletowaniu klas w szkołach polskich, jak też poruszyli wątek przyciągania inwestycji polskich na tereny Wileńszczyzny. Ewelina Dobrowolska mówiła o planach legislacyjnych rządu, broniąc przy tym planów zamykania małych szkół. Artur Ludkowski mówił o potrzebie zaproszenia Banku Polskiego na Litwę.
Z kolei Jarosław Narkiewicz zwrócił uwagę na ścisłą i przyjazną współpracę poprzedniego rządu Sauliusa Skvernelisa z polskim rządem, jak też podkreślił owocną współpracę jako ministra łączności z odpowiednikiem w Polsce – ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem. Mówił też o kłamliwych wypowiedziach o rzekomo niskim poziomie nauczania w polskich szkołach, co ma usprawiedliwiać ich zamykanie. W rzeczy samej jednak właśnie w polskich szkołach jest wysoki poziom nauczania i najwyższy procent wstępujących maturzystów na wyższe uczelnie.
Spotkanie, w którym też uczestniczyli szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk, ambasador RP w Wilnie Urszula Doroszewska, pełnomocnik Rządu do spraw Polonii i Polaków za Granicą Jan Dziedziczak, przeszło w serdecznej i konstruktywnej atmosferze.
Komentarze
Pozdrawiam wszystkich Wilnian, dzięki którym wciąż czuć, że Wilno ma w sobie polski pierwiastek.
Zbigniew Januszewski, W-wa
To oczywiste że unikano kontaktu premiera z osobą podejrzewaną o tak haniebną przeszłość agenturalną jak Okińczyc.
Jednak na prywatny biznes medialny Okińczyca o odchyleniu gadzinowym wciąż idą miliony złotych od polskiego podatnika, za pośrednictwem Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie (tej samej, która atakuje wileńskiego polskiego patriotę, prezesa ZPL!!), tylko na ten i następny rok to grubo ponad milion złotych. W dodatku jest to robione z pogwałceniem prawa (sic!) co przyznał kilka lat temu sam Dziedziczak w odpowiedzi na interpelację jednego z posłów (nie można dofinansowywać prywatnych spółek), ale - jak widać co tam prawo, co zasady, co przyzwoitość...
pospolity radny na spotkanie z Premierem PL... błagam...
Teraz mamy temat zamykania polskich szkół w momencie kiedy na Litwę przyjeżdżał Premier Polski.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.