Za wykreśleniem tych zagadnień z porządku obrad głosowali również socjaldemokraci, którzy m.in. przygotowali jeden z dwóch projektów Ustawy o pisowni imion i nazwisk, który miał zezwolić na oryginalny zapis nazwisk na podstawowej stronie paszportu z użyciem nielitewskich liter alfabetu łacińskiego. Socjaldemokraci niejednokrotnie obiecali, że projekty, których przyjęcia od lat oczekują Polacy na Litwie, będą rozpatrywane tak szybko, jak to będzie możliwe.
Posłowie z frakcji AWPL nie kryją oburzenia z faktu, że partnerzy koalicyjni po raz kolejny nie dotrzymali słowa i nie przychylili się do wielokrotnych próśb przychylnego rozpatrzenia projektów ważnych dla wspólnot narodowych na Litwie, w tym polskiej społeczności.
„Osoby, które oszukują, są zdrajcami" – fakt wykreślenia projektów Ustawy o mniejszościach narodowych i Ustawy o pisowni imion i nazwisk skwitował wiceprzewodniczący sejmu z ramienia AWPL Jarosław Narkiewicz.
Poseł z ramienia AWPL Zbigniew Jedziński uważa, że nieprzychylność poszczególnych posłów w stosunku do kwestii ważnych dla mniejszości narodowych świadczy o tym, że obawiają się oni utraty części swojego elektoratu.
„Świadczy to o tym, że większość posłów jak diabeł krzyża boi się nawet dyskusji na ten temat. Dlaczego w państwie „demokratycznym" i europejskim, jakim mianuje się Litwa, ustawa regulująca godne funkcjonowanie mniejszości narodowych wywołuje ogromny sprzeciw? Zapewne tylko doświadczony psychiatra byłby w stanie odpowiedzieć na to pytanie" – ironii nie kryje poseł i dodaje: „Dla zrozumienia przyczyn zaistniałej sytuacji przytoczę wypowiedź pewnej posłanki, przedstawicielki Partii Pracy. Powiedziała ona, że nie może głosować za tym projektem, ponieważ wyborcy z okręgu jednomandatowego, których ta posłanka reprezentuje, są „daleko" od Europy i są kategorycznie mu przeciwni. Reszty absurdalnych argumentów „przeciwko" nie ma sensu nawet komentować" – tłumaczy poseł.
W opinii Z. Jedzińskiego, w taki sposób posłowie ulegają naciskowi nacjonalistycznie nastawionym wyborcom.
„Posłowie, troszcząc się o swój stołek w Sejmie, nawet rozumiejąc absurdalność własnej postawy, ulegają naciskowi nacjonalistycznie nastawionemu elektoratowi. I tylko nieliczni, posiadający niepodważalny autorytet wśród wyborców, mogą pozwolić sobie na głosowanie zgodnie z własnym sumieniem i zdrowym rozsądkiem" – na swoim profilu na Facebook'u napisał parlamentarzysta z ramienia AWPL.
Jeszcze przed kilkunastoma dniami, 6 czerwca br., przedstawiciele rządzącej koalicji na Litwie zgodnie stwierdzili, że nie będą stawiali przeszkód uprawomocnieniu propozycji oryginalnej pisowni imion i nazwisk z użyciem innych niż litewskie znaków alfabetu łacińskiego na podstawowej stronie dokumentu tożsamości.
W tymże dniu parnerzy koalicyjni obiecali AWPL, że jeszcze podczas bieżącej sesji parlamentu zostanie przyjęta Ustawa o mniejszościach narodowych w brzmieniu z 1991 roku.
Litwa nie ma Ustawy o mniejszościach narodowych, bowiem obowiązująca przez 20 lat ustawa wygasła 1 stycznia 2010 r.
Komentarze
Separatysci w Wilenszczyznie
Petycja wiecu 25 06 2014
Lider AWPL W. Tomaszewski inaczej pojmuje działalność polityczną: uczciwie i odpowiedzialnie, czyli jak się powiedziało A, to trzeba powiedzieć B. A lietuvisi wykręcają kota ogonem i udają, że wszystko jest O.K.
Jakie problemy? Sytuacja polakow na Litwie najlepsza na swiecie!!!
Lietuva tonie w oparach absurdalnego antypolskiego nacjonalizmu.
Wielka szkoda, że tak zeszmacili się również posłowie koalicji - socdemy, którzy zobowiązywali się do rozwiązania problemów dotykających mniejszości narodowe.
Quo vadis, Lietuvo?
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.