„Wówczas powstrzymałem się od głosu z uwagi na negatywną opinię Sądu Konstytucyjnego. Obecnie ustawę tę zarejestrowano dopiero po orzeczeniu Sądu Konstytucyjnego, które jest zgoła inne" – powiedział premier Litwy.
Zdaniem szefa rządu, zarejestrowanie nowego projektu w sejmie i A. Butkevičiusa spotkanie z premierem Polski Donaldem Tuskiem nie ma nic wspólnego.
„O ile mi wiadomo, był on zarejestrowany w tym dniu dlatego, że w tymże dniu doszło do spotkania z przewodniczącą Państwowej Komisji Języka Litewskiego. Byłem obecny na tym spotkaniu. Zapytaliśmy ją o zdanie, które obiecała sformułować pisemnie. Podczas spotkania powiedziała, że z projektem ustawy o takiej treści się zgadza, dlatego ten projekt był zarejestrowany" – tłumaczy premier.
A. Butkevičius dodał, że projekt ten jest ważny nie tylko dla polskiej mniejszości, ale również Litwinek, które zawarły mieszane związki małżeńskie.
„Zarzuty słyszymy również od Litwinek, które wyszły za mąż za obcokrajowców" – oświadczył premier.
Podczas głosowania nad projektem ustawy w sprawie pisowni nielitewskich nazwisk, które się odbyło za poprzedniej kadencji litewskiego sejmu, Algirdas Butkevičius powstrzymał się od głosu.
Na podst. BNS
Komentarze
Jak się go nie dociśnie, to nie ma co na niego liczyć.
Trzeba polegać na sobie, na swojej sile, na reprezentacji politycznej AWPL, bo tylko tędy wiedzie droga do sukcesu.
electrolux- elektroliuksas
itd i tp. czemu tych nazw na swój ład nie zmieniają? bo to są znaki zarejestrowane? Ja też mam własne imię i nazwisko pisowni których nikt nie może zmieniać.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.