Ryba psuje się od głowy

2015-03-24, 12:59
Oceń ten artykuł
(2 głosów)

Zakończyły się właśnie wybory samorządowe A.D. 2015, które na Litwie po raz pierwszy odbyły się według nowej formuły. Wyborcy bowiem oprócz rad samorządowych wybierali bezpośrednio również merów. Ta ostatnia nowostka obnażyła od razu słabość litewskiego systemu partyjnego. Tzw. „tradycyjne partie" z hukiem przegrały z kandydatami niezależnymi prawie we wszystkich dużych miastach w naszym kraju.

Kowno, Poniewież, Szawle, Olita – we wszystkich tych miastach kandydaci społecznych komitetów wyborczych niemalże zmietli konkurentów z dużych ogólnokrajowych partii. W Olicie, dla przykładu, Vytautas Grigaravičius, kandydat niezależny, już w pierwszej turze znokautował wprost konkurentów zdobywając ponad 65 proc. głosów wyborców. O rozmiarze klęski kandydatów tradycyjnych partii świadczy chociażby to, że na drugiej pozycji uplasował się socjaldemokrata z poparciem zaledwie 9 proc.

Spektakularne zwycięstwo kandydat niepartyjny odniósł również w Kownie, które dotychczas było uważane za bastion konserwatystów. W „Laikinoji sostine" Visvaldas Matijošaitis w drugiej turze pokonał konserwatystę i dotychczasowego mera Andriusa Kupčinskasa z ponad dwukrotną przewagą zdobywając 62 proc. głosów kowieńczyków. Ciekawa była reakcja przegranych, którzy po klęsce z mety właściciela słynnej fabryki śledzi „Viči" wyzwali od oligarchów. Matijošaitis jednak się nie stropił, tylko się odciął z humorem mówiąc, że dotychczas zawsze był zaliczany na Litwie do ludzi sukcesu. Był uważny za litewskiego przedsiębiorcę, który potrafi. Ale „kada daviau konservatoriams į kliną", wtedy dopiero zostałem ochrzczony oligarchą, zażartował rubasznie.

Rzeczywiście „cios w rozporek" konserwatyści w Kownie zaliczyli dotkliwy, ale żeby tylko tam. Identyczna sytuacja bowiem powtórzyła się również w Poniewieżu, gdzie wysunięty przez społeczny komitet wyborczy Rytis Račkauskas konkurentowi z Tevynes Sajunga pokazał, „gdzie raki zimują", wygrywając z nim 68 procentami głosów. Obrazu klęski ogólnokrajowych partii w dużych miastach dopełniły Szawle, gdzie wygrał niezależny kandydat Artūras Visockas, a kandydaci partyjni nie przedostali się nawet do drugiej tury.

Bezpośrednie wybory merów pokazały zatem, jak bardzo wyborcy mają dość obietnic, krętactw, układów i układzików, a i politycznej korupcji w wydaniu tradycyjnych partii, którym w dużych miastach (za wyjątkiem Wilna i Kłajpedy) pokazali czerwoną kartkę.

Jeżeli zaś mowa o korupcji politycznej, to i tym razem mimo – wydawałoby się – przykrych doświadczeń z przeszłości nie obyło się bez przekupstwa i gorszących zachowań przedstawicieli niektórych partii. Tym razem najgłośniejszy skandal wybuchł w Trokach, gdzie w haniebny proceder kupowania głosów zostali zamieszani niestety przedstawiciele właśnie tradycyjnych partii, w tym rządzących socdemów. Naruszenia w „prastarej stolicy" były tak duże i rażące, że wybory tam trzeba będzie powtórzyć, jak zresztą najprawdopodobniej i w kilku innych samorządach.

Reasumując powiedziane trzeba uznać, że bezpośrednie wybory merów wyszły na dobre dla ciągle jeszcze fasadowej litewskiej demokracji. Przykłady dużych miast pokazały, że wyborcy nie zgadzają się na demokrację instrumentalną albo często wręcz „sovietinio tipo", że powtórzę słynną diagnozę politologa, jaką wydał – co prawda – nie w stosunku do samorządowców, tylko do pierwszej osoby w państwie. No ale przecież znamy przysłowie, że „ryba psuje się od głowy"...

Tadeusz Andrzejewski

Komentarze   

 
#11 oki 2015-03-31 12:03
Te wybory na pewno pokazały, że ludzie mają dosyć krętaczy. Niektóre partie odczuły to bardzo dotkliwie. Nawet w Kownie gdzie konserwatyści zwiększyli odsetek od podatków ludzie wybrali kogoś spoza. A wydawałoby się, że kowno jest twierdzą konserw.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#10 januk 2015-03-26 21:30
Cytuję Alina:
do vega: tacy jak Landsbergis najchętniej zahamowaliby rozwój demokracji i samorządności na Litwie, bo wtedy jest łatwiej manipulować i kręcić. Zawsze można gdzieś wcisnąć swojego człowieka, a przy bezpośrednich wyborach liczy się wola ludu i dużo nie nakręcisz. Ta zmiana przepisów póki co bardzo mi się podoba, bo nawet z Kowna wykurzono zasiedziałą konserwę :)

Cytuję Alina:
do vega: tacy jak Landsbergis najchętniej zahamowaliby rozwój demokracji i samorządności na Litwie, bo wtedy jest łatwiej manipulować i kręcić. Zawsze można gdzieś wcisnąć swojego człowieka, a przy bezpośrednich wyborach liczy się wola ludu i dużo nie nakręcisz. Ta zmiana przepisów póki co bardzo mi się podoba, bo nawet z Kowna wykurzono zasiedziałą konserwę :)


a lider AWPL był za! bo nie boi się uczciwej walki i oceny ze strony wyborców!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#9 Alina 2015-03-26 19:34
do vega: tacy jak Landsbergis najchętniej zahamowaliby rozwój demokracji i samorządności na Litwie, bo wtedy jest łatwiej manipulować i kręcić. Zawsze można gdzieś wcisnąć swojego człowieka, a przy bezpośrednich wyborach liczy się wola ludu i dużo nie nakręcisz. Ta zmiana przepisów póki co bardzo mi się podoba, bo nawet z Kowna wykurzono zasiedziałą konserwę :)
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#8 da 2015-03-25 17:46
Cytuję vega:
Landsbergis był bardzo przeciwny bezpośrednim wyborom merów,stary a jaki przewidujący hehe


ale jednego nie przewidział- że jak wepchnie wnuczusia na kapitana statku konserwatystów, to ten statek pójdzie na dno szybciej niż my wszyscy myślimy ;)
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#7 vega 2015-03-25 07:34
Landsbergis był bardzo przeciwny bezpośrednim wyborom merów,stary a jaki przewidujący hehe
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#6 kamys 2015-03-25 00:32
Wileńszczyzna wybrała Polaków!!!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#5 Ryś 2015-03-24 22:41
Chociaż nasze Państwo znajduje się w centrum Europy..lecz tym,którzy żądzą tym państewkiem,lub dążą do żadzenia,daleko do standartów europejskich.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#4 nicer 2015-03-24 20:35
Zaczyna się dziać dobrze :) Grybauskaite tak popierał Kupcinskasa, tak się starała, ale wyborcy jej nie posłuchali! Ojej, straszne, bo nawet premier słucha Dalii, a tu zwykli wyborcy zignorowali jej "sugestie" :) Dalia traci swój urok osobisty? ;)
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#3 mac56 2015-03-24 17:12
może to początek końca konserwatystów? Oby, oby :)
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#2 Wiln. 2015-03-24 16:51
Dobrze napisane, bo ludzie mają dość nieuczciwości i dlatego się odwracają od partii litewskich.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Sobota, 21 grudnia 2024 

    św. Piotra Kanizjusza, prezbitera i doktora Kościoła, wspomnienie

    Łk 1, 39-45

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    W tych dniach Maryja wybrała się w drogę i spiesząc się, poszła w górskie okolice, do pewnego miasta judzkiego. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, podskoczyło dziecko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. I zawołała donośnym głosem: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony owoc Twojego łona! Czemu zawdzięczam to, że matka mojego Pana przychodzi do mnie? Gdy tylko usłyszałam Twoje pozdrowienie, podskoczyło z radości dziecko w moim łonie. Szczęśliwa jest Ta, która uwierzyła, że wypełnią się słowa powiedziane Jej przez Pana”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24