Czeka nas eurozastój?

2014-12-15, 19:08
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Euro zbliża się do Litwy. Parlament Europejski ostatecznie zatwierdził decyzję Komisji Europejskiej o zezwoleniu Litwie na wprowadzenie wspólnej waluty od stycznia 2015 roku. Tymczasem my, konsumenci, już powoli zaczynamy się oswajać z nowym środkiem płatniczym (przynajmniej wizualnie), ponieważ od kilku miesięcy wszystkie sklepy i sieci handlowe w naszym kraju mają obowiązek ceny towarów podawać zarówno w litach, jak i w euro. Czego zatem możemy spodziewać się przynajmniej w pierwszym okresie po przejściu lita do historii?

Na to pytanie zawsze można udzielić dwojakiej odpowiedzi. Wszystko zależy od tego, czy mówca jest zwolennikiem euro, czy też woli na razie lita. Obiektywnie jednak należy przyznać, że do zmiany walut w naszym kraju dochodzi w najmniej szczęśliwym momencie. Perturbacje z wymianą środków płatniczych nastąpią bowiem akurat w sytuacji wojny handlowej z Rosją, co tylko może zwiększyć zamieszanie.

Warto przy tym zwrócić uwagę na prognozy międzynarodowych ekspertów, którzy przewidują, że od rosyjskich kontrsankcji ucierpi najwięcej właśnie Litwa. Może to wpłynąć na spowolnienie wzrostu gospodarczego w naszym kraju, a - co za tym idzie - wpędzić w poważne kłopoty ekonomiczne litewskich producentów, przewoźników, przedstawicieli sektora usług. Wielu przedstawicieli tych branż jest przecież mocno uzależnionych właśnie od partnerów ze wschodu.

Kłopotów litewskiej gospodarce mogą przysporzyć zresztą nie tylko rosyjscy kontrahenci, ale i krajowi konsumenci. Szczególnie w pierwszych miesiącach po wprowadzeniu euro wewnętrzna konsumpcja może zmniejszyć się wybitnie z psychologicznych pobudek. Po prostu zwykli ludzie w obawie przed potencjalnymi podwyżkami i ogólnie niepewną sytuacją gospodarczą odruchowo zaczną oszczędzać chomikując euro na ewentualną czarną godzinę.

Ponadto eurozastój nam grozi i z jeszcze jednego powodu. Chodzi o zwiększającą się konkurencję na wewnątrzunijnym rynku, wywołaną utratą rosyjskich rynków zbytu. Producenci unijni, nie mogąc eksportować na wschód, spróbują poszukać dodatkowych możliwości zbytu na rodzimym podwórku. Media litewskie już donoszą o wzmacniającej się ekspansji polskich sieci handlowych na Litwie. Zwłaszcza w przygranicznych miastach litewskich - jak Olita czy Mariampol - mieszkańcy są „bombardowani" dosłownie ofertami polskich supermarketów, które zapraszają do siebie na tanie zakupy obiecując obsługę również w języku litewskim. Cwaniacy, nawiasem mówiąc, ci polscy handlowcy. Nie dość że kuszą cenami i bogatą ofertą, to jeszcze i po litewsku gotowi wabić klientów zza miedzy. Co tam u nich Konstytucji nie ma czy co?...

Po wprowadzeniu na Litwie euro zakupy w Polsce, która na razie nie zamierza wyzbywać się narodowej waluty, mogą stać się dla przeciętnego Petraitisa szczególnie atrakcyjne. W Polsce bowiem obowiązuje płynny kurs złotego w stosunku do euro, a zatem ewentualnie tańszy złoty wobec europejskiej waluty - to też perspektywa znacznie tańszych zakupów dla Litwina u zachodniego sąsiada. Po kryzysie roku 2008 mieliśmy już czas, gdy połowa Litwy jeździła na zakupy do Polski. Ten scenariusz może się powtórzyć już od stycznia przyszłego roku.

Czy zatem już na początku przyszłego roku czeka nas eurozastój? Pytanie jest zasadne. Chciałoby się mieć nadzieję, że litewski rząd też go sobie zadaje i przewiduje posunięcia, by takiemu scenariuszowi zapobiec. Osobiście jednak jako konsument na wszelki wypadek naszykuję dłuższą skarpetkę na przechowywanie przyszłych euro, by przypadkiem nie zaszaleć za mocno po pierwszym stycznia. Mam ograniczone zaufanie do rządu.

Tadeusz Andrzejewski

Komentarze   

 
#18 mac56 2014-09-22 08:04
Cytuję www:
będzie nie tylko eurozastój, ale i eurobałagan!



a co to obchodzi Butkeviciusa? Razem z Dalią odtrąbią, że ten historyczny moment odbył się z ich udziałem, a cała reszta, zwłaszcza los zwykłego obywatela nieważny.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#17 www 2014-09-18 15:55
będzie nie tylko eurozastój, ale i eurobałagan!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#16 z Polski 2014-09-17 15:36
w Polsce wielu specjalistów m.in. z dziedziny ekonomii mówi, że z wprowadzeniem euro trzeba czekać najdłużej jak tylko się da. U was również były głosy rozsądku, jak np. Waldemara Tomaszewskiego, ale niestety do głosu doszli nadgorliwcy, którzy na hurra lecą w stronę ojro jak ćmy do lampy ;)współczuję...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#15 nicer 2014-09-16 22:51
no nie w porę to euro Litwa chce przepchać... pewnie nie przewidzieli, że tak się rozwinie konflikt rosyjsko-ukraiński, a można było trochę zaczekać, oj można było...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#14 samson 2014-09-16 20:18
Litewscy producenci na pewno bardzo nie ucierpią. Teraz gdy Rosja nie kupuje produktów mlecznych, producenci skupują mleko od rolników za bezcen zaś w sklepie ceny na te produkty tylko rosną. I gdzie teraz jest premier. Dlaczego nikt nie zatrzyma tego rabunku?
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#13 mac56 2014-09-16 20:11
Cytuję Marcin:
Tomaszewski zachował zdrowy rozsądek, którego njwyraźniej brakuje populistycznym politykom litewskim. Tamci dla sondaży gotowi są poprzeć każdą głupotę, bez oglądania się na konsekwencje dla kraju i jego mieszkańców. A wprowadzenie euro może mieć fatalne skutki.


mi również wypowiedź Waldemara Tomaszewskiego na temat wprowadzenia euro przywraca mi nadzieję, że mamy jeszcze jakichś rozsądnych polityków, którzy nie lecą jak stado baranów w stronę europejskiej waluty, tylko na spokojnie rozważają wszystkie plusy i minusy, w szczególności uwzgledniając to, jak euro wpłynie na życie zwykłego obywatela.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#12 Marcin 2014-09-16 19:19
Tomaszewski zachował zdrowy rozsądek, którego njwyraźniej brakuje populistycznym politykom litewskim. Tamci dla sondaży gotowi są poprzeć każdą głupotę, bez oglądania się na konsekwencje dla kraju i jego mieszkańców. A wprowadzenie euro może mieć fatalne skutki.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#11 Wojciech Pl 2014-09-16 19:05
dlaczego Litwa nie bierze przykładu z Polski, która dużo lepiej poradziła sobie z kryzysem niż niektóre kraje strefy euro??? Przecież można się uczyć na cudzych błędach (np. Grecji), a nie na własnej skórze, a konkretniej, na skórze zwykłych obywateli.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#10 K. Kransztadzki 2014-09-16 18:27
"Jedynie AWPL i jej lider Waldemar Tomaszewski zachowują zimną krew i zdrowy rozsądek w sprawie przyjęcia przez Litwę Euro. Reszta litewskich polityków jak owce biegnie bezwiednie na finansową rzeź, bo gdy wielki kryzys zapuka kiedyś do litewskich drzwi, rząd nie będzie miał podstawowych narzędzi do walki z nim."


Oto rozsądna i rzeczowa wypowiedź lidera AWPL na ten temat:
„Przede wszystkim nie znamy dalszego losu euro. Kraje południowe mają bardzo dużo problemów ekonomicznych, tam miliardy długów. To my teraz oszczędzamy, poziom życia naszych obywateli spada, ekonomika nie wzrasta, a w Grecji i innych krajach zasiłki są kilkakrotnie większe niż u nas. Będziemy musieli jeszcze bardziej oszczędzać, żeby później wspierać ekonomiki krajów południowych“ – mówił europoseł. Zdaniem Tomaszewskiego wprowadzenie euro w 2015 roku jest związane z oszczędnościami , którymi społeczeństwo już się zmęczyło. „Ludzie się zmęczyli od oszczędności budżetowych. Gdyby wszyscy oszczędzali, to można byłoby podyskutować, jednak wiemy, jakie wydatki miały wszystkie spółki państwowe, jakie były wypłacane wynagrodzenia w elektrowni atomowej. Nie można oszczędzać tylko kosztem ludzi“ – twierdził Tomaszewski.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#9 Wilk 2014-09-16 16:48
Głupota lietuviskich politykierów nie ma granic. Po co wprowadzać EURO skoro lit jest przywiązany do EURO/?
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Sobota, 21 grudnia 2024 

    św. Piotra Kanizjusza, prezbitera i doktora Kościoła, wspomnienie

    Łk 1, 39-45

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    W tych dniach Maryja wybrała się w drogę i spiesząc się, poszła w górskie okolice, do pewnego miasta judzkiego. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, podskoczyło dziecko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. I zawołała donośnym głosem: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony owoc Twojego łona! Czemu zawdzięczam to, że matka mojego Pana przychodzi do mnie? Gdy tylko usłyszałam Twoje pozdrowienie, podskoczyło z radości dziecko w moim łonie. Szczęśliwa jest Ta, która uwierzyła, że wypełnią się słowa powiedziane Jej przez Pana”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24