Rubikon kłamstw?

2014-04-14, 16:55
Oceń ten artykuł
(3 głosów)

Kampania prezydencka tylko wystartowała, a jej faworytka - sprawująca aktualnie urząd prezydencki Dalia Grybauskaitė - może wpaść w poważne tarapaty z prawem. Główna doradczyni prezydent Daiva Ulbinaitė bowiem niedługo stanie przed sądem: została oskarżona o ujawnienie tajemnicy państwowej.

Prokuratura zapowiedziała właśnie, że zakończyła przedprocesowe czynności śledcze dotyczące ujawnienia tajnej notatki Saugumy na temat możliwej próby skompromitowania przez Kreml litewskiej prezydent.

Chodzi o domniemaną kolaborację Grybauskaitė z moskiewskimi komunistami w momencie wybijania się Litwy na niepodległość, jak też możliwą współpracę jej z sowieckim KGB. Prezydent takim zarzutom zaprzecza, jednak Sauguma w tajnej notce do najwyższych władz kraju przestrzegała, że w archiwach Rosji poszukiwane są dokumenty potwierdzające te zarzuty. Litewska bezpieka nie wyklucza też możliwości prowokacji ze strony służb specjalnych wschodniego sąsiada w tej sprawie.

Po tym, gdy tajna notka wyciekła do litewskich mediów, prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie źródła przecieku. Jego ustalenie nie nastręczyło śledczym dużych trudności. Już po kilku dosłownie tygodniach prokuratorzy oświadczyli, że znają osobę, która przekazała do mediów dokument będący tajemnicą państwową.

Przy czym śledczy nie dali się zwieść mataczeniom głowy państwa, która początkowo twierdziła, że wyciek nie mógł nastąpić z pałacu prezydenckiego, ponieważ rzekomo notka trafiła tam dopiero po tym, gdy ukazała się w prasie. Wkrótce bowiem okazało się, że Grybauskaitė, przedstawiając swoją chronologię wydarzeń, i tym razem minęła się z prawdą.

Dziennikarze niedługo podali do opinii publicznej, iż prokuratura, mówiąc, że zna źródło przecieku, ma na myśli właśnie Ulbinaitė. Prezydent więc przyparta faktami do muru zamilkła. Nabrała wody do ust tak skutecznie, że odmówiła nawet śledczym złożenia zeznań jako świadek w dochodzeniu przedprocesowym. Ma coś za uszami, nie chce być przesłuchana nawet jako świadek, bo jej zeznania później mogą być wykorzystane przeciwko niej, od razu wysunął swoją wersję dziwnych zachowań głowy państwa poseł Povilas Urbšys, były pracownik służby dochodzeń specjalnych.

Inni politycy, komentując incydent, podkreślali, że odmowa współpracy z organami praworządności (na co formalnie zezwala litewskie prawo) przez polityka najwyższej w państwie rangi byłaby nie do pomyślenia w krajach o ugruntowanej demokracji.

Dla opinii publicznej bowiem byłby to dowód współwiny prezydent, wskazywałby, że głowa państwa utrudnia pracę prokuraturze, próbuje nie dopuścić dojścia jej do prawdy. Taka postawa najwyższego rangą polityka na Zachodzie by go skompromitowała, utraciłby on wiarygodność w oczach wyborców.

Litwa jednak to nie Zachód, u nas są nieco inne standardy demokracji. Na razie więc dobre jest już to, że prokuratura odważyła się zakończyć postępowanie przedprocesowe jeszcze przed wyborami i w najbliższym czasie sprawę skieruje do sądu, gdzie zarzut ujawnienia tajemnicy państwowej usłyszy prawa ręka prezydent. Jak to wpłynie na kampanię wyborczą? A no zobaczymy...

Demokracją jesteśmy kulawą. To fakt. Ale, być może, jest jednak i u nas rubikon kłamstw, które są w stanie znieść wyborcy.

Tadeusz Andrzejewski

 

Komentarze   

 
#20 Marcin pl 2014-04-19 14:41
"mataczenia głowy państwa"
Grybauskaite nie nadaje się ani na urząd prezydenta, ani na poważnego polityka, ani w ogóle nie powinna brać udziału w życiu społeczno-politycznym.
Dla takich miłośników "mataczenia" jest czarna strefa, półświatek albo mafia. Ale nie eksponowane stanowisko państwowe.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#19 Q-wejt 2014-04-18 22:06
Ta cała Grybałskajte to już zupełnie buja w oparach absurdu. Ona nie wie co to prawdziwe życie. A kłamiąc i wywołując napięcia w kraju kompromituje urząd i ośmiesza Litwę. W normalnych warunkach albo powinna sama "abdykować" (ale nie ma na tyle honoru i przyzwoitości) albo powinna zostać odwołana przez "impiczment" (ale lietuvisi tego nie zrobią bo ona jest przykładną nacjonalistką...). Wszystko to chore i popaprane.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#18 common 2014-04-18 11:54
"w archiwach Rosji poszukiwane są dokumenty potwierdzające te zarzuty" chyba by nie szukali czegoś co nie istnieje. Więc problem istnieje. Dla D.G. to jest problem ale dla innych raczej nie.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#17 gargamel 2014-04-18 10:46
Cytuję panda:
Cytuję gargamel:
Patrzcie jak wszystko będzie wyglądać: Organy "praworządności" wszczęli śledztwo. Po krótkim dochodzeniu oświadczą publicznie, że D.G. nie ma nic wspólnego z KGB i t.d. i przed samimi wyborami panna prezydent zostanie wybielona. Nowa, czysta karta. No i te kupione media zaczną to non stop kręcić. To wszystko jest blef. Kurz w oczy.


ale oliwa zawsze sprawiedliwa i na wierzch wypływa. Prędzej czy później dowiemy się całej prawdy o pani prezydent.

Tak, ale już łyżki będą po obiedzie. A szkód już nikt nie naprawi.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#16 hurra 2014-04-17 19:51
miał być program o życiu pani Dalii i jej tajemnicach i co? Zablokowano go skutecznie. I teraz pewnie śledztwo nic nie wykaże...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#15 panda 2014-04-17 18:43
Cytuję gargamel:
Patrzcie jak wszystko będzie wyglądać: Organy "praworządności" wszczęli śledztwo. Po krótkim dochodzeniu oświadczą publicznie, że D.G. nie ma nic wspólnego z KGB i t.d. i przed samimi wyborami panna prezydent zostanie wybielona. Nowa, czysta karta. No i te kupione media zaczną to non stop kręcić. To wszystko jest blef. Kurz w oczy.


ale oliwa zawsze sprawiedliwa i na wierzch wypływa. Prędzej czy później dowiemy się całej prawdy o pani prezydent.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#14 gargamel 2014-04-16 12:10
Patrzcie jak wszystko będzie wyglądać: Organy "praworządności" wszczęli śledztwo. Po krótkim dochodzeniu oświadczą publicznie, że D.G. nie ma nic wspólnego z KGB i t.d. i przed samimi wyborami panna prezydent zostanie wybielona. Nowa, czysta karta. No i te kupione media zaczną to non stop kręcić. To wszystko jest blef. Kurz w oczy.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#13 mirek 2014-04-16 11:45
Niech tylko przed wyborami zdążą. Może też taki wilczy bilet dostanie. A może kolejne stroje będą w paski? Najważniejsze żeby ludzie nie musieli oglądać tej propagandy nacjonalistycznej i pustych wypowiedzi w wykonaniu D.G.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#12 januk 2014-04-15 22:03
Cytuję vega:
dla mnie wszystko jest jasne, bo dlaczego Grybauskaite pozmieniała daty w swoim życiorysie??? Dlaczego zniknęły informacje na jej temat z archiwum?


ano właśnie. Do tej pory ta pani nie raczyła odpowiedzieć na pytania sygnatariusza Vaišvily. A głowa państwa jest wręcz w obowiązku by oddalić od siebie wszelkie podejrzenia.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#11 hejkum kejkum 2014-04-15 19:40
najwyższy czas by się tej panience dobrali do ... wiadomo czego. dosyć już jej żerowania na niskich instynktach nacjonalizmu i nietolerancji. urząd nie może jej chronić przed oczywistym łamaniem prawa. wręcz przeciwnie, powinna być poza wszelkim podejrzeniem. a tak to tylko przynosi nam wstyd i kompromituje kraj.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Piątek, 29 listopada 2024 

    Łk 21, 29-33

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść: „Spójrzcie na drzewo figowe i na inne drzewa. Gdy widzicie, że wypuszczają pąki, poznajecie, że już zbliża się lato. Tak też i wy, gdy zobaczycie, że to się dzieje, wiedzcie, że królestwo Boże jest już blisko. Zapewniam was: Nie przeminie to pokolenie, aż spełni się wszystko. Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24