„Niewidzialna ręka”

2014-04-01, 15:18
Oceń ten artykuł
(8 głosów)

Nawet 90-tysięczna grzywna grozi dyrektor administracji rejonu wileńskiego, jeżeli w najbliższym czasie nie wymusi na mieszkańcach usunięcia dwujęzycznych tabliczek z nazwami ulic z prywatnych posesji. Gdyby groźby się sprawdziły, byłaby to już druga drakońska kara nałożona przez litewskie sądy na urzędników samorządowych na Wileńszczyźnie.

Byłby to więc kolejny policzek wymierzony w przedstawicieli mniejszości narodowej, ale wszak własnych – litewskich – obywateli. I stałoby się to praktycznie równolegle ze spotkaniem w Brukseli premierów Litwy i Polski Algirdasa Butkevičiusa i Donalda Tuska, w przededniu wizyty na Litwie marszałków Sejmu i Senatu RP Ewy Kopacz i Bogdana Borusewicza.

Widać, że zamiast problem załagodzić, stare rany ciągle się rozdrapuje, nie pozwalając na ich zabliźnienie.

I znowu powiało grozą nad, wydawałoby się, poprawiającymi się ostatnio relacjami polsko-litewskimi. Tak jakby „niewidzialna ręka”, zatrwożona możliwością poprawy tych relacji pod wpływem wydarzeń na Ukrainie, postanowiła do tego nie dopuścić.

Dwa tygodnie temu pisałem, że część litewskich polityków poszła po rozum do głowy apelując o odbudowanie strategicznych stosunków z Polską, a wtórujący im niektórzy politolodzy wezwali władze kraju do szybkiego rozwiązania problemów polskiej mniejszości. Dziś mamy odpowiedź „niewidzialnej ręki”, która dokręcając śrubę chciałaby sprowokować, by konflikt o prawa Polaków na Wileńszczyźnie wybuchł z nową siłą, niwecząc próby stabilizacji.

Cui bono? Oto pytać nie trzeba, bo odpowiedź jest pewna jak amen w pacierzu. Ura!, cieszą się na Kremlu. A mi w tym miejscu aż głupio powtarzać, że w sytuacji zagrożenia bezbronna właściwie Litwa (z jednym ćwiczebnym „Albatrosem”, bo drugi nieszczęśliwie jakiś czas temu się rozbił) może liczyć tylko na sojuszników z NATO i artykuł 5. umowy. Warto jednak przy tym pamiętać, że wstępując przed 10 laty do Sojuszu Północnoatlantyckiego deklarowaliśmy rozwiązanie dwóch żelaznych warunków, które otwierają drzwi do organizacji. A więc raportowaliśmy o nieistnieniu zatargów z krajami sąsiadującymi oraz rozwiązaniu problemów mniejszości narodowych. Wtedy to deklarowaliśmy. A dzisiaj? „Niewidzialna ręka” ewidentnie chce sprowokować sytuację, która by zaprzeczyła deklaracji o rozwiązaniu problemów mniejszości narodowych na Litwie. Podsycając te problemy chce tym samym podważyć nasze relacje z najbliższymi sojusznikami z NATO w czasie, kiedy niezwykle potrzebujemy jedności. Wie, co robi...

Innym aspektem, który mógł pobudzić „niewidzialną rękę” do działania, to zapowiedź rządu przyjęcia już podczas wiosennej sesji nowej Ustawy o mniejszościach narodowych. A nuż tym razem to nie żart, rozważył litewski „Prawy Sektor”. Bo  chwila jest stosowna. I zreflektowany nieco naród może nie zaprotestować należycie. Trzeba więc zamącić, zaognić, zantagonizować, by storpedować plany rządu. Kosmiczna grzywna dla krnąbrnych Polaków, to samo to, by cel osiągnąć.

Chciałoby się jednak wierzyć, że w naszym państwie są jeszcze odważni politycy, którzy potrafią walnąć po łapskach „niewidzialnej ręce”. Walnąć mocno, tak na odlew. Bo dyskutować z nawiedzonymi, tłumaczyć im konwencje czy traktaty i ich uczciwe wykonywanie, to jak kopać się z koniem. Beznadziejne!..

Tadeusz Andrzejewski

Komentarze   

 
#24 koksu01 2014-04-11 00:41
Litewski nacjonalizm nie ma szans i nie złamie ani polskich samorządowców na Litwie, ani polityków AWPL, ani lidera polskiej społeczności Waldemara Tomaszewskiego, ani zwykłych ludzi.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#23 Czarek pl 2014-04-10 13:22
Chyba tylko na Litwie można wymagać od urzędnikach, że (cyt): "wymusi na mieszkańcach usunięcia dwujęzycznych tabliczek z nazwami ulic z prywatnych posesji."
Litwa lubi ludzi zmuszać, na przykład wielu młodych, zdolnych i wykształconych zmusiła do wyjazdu "za chlebem" na Zachód.
Ale to zmuszanie jest z oczywistą szkodą dla samej Litwy.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#22 da 2014-04-08 11:25
Cytuję zbyszek:
Lietuwisy podkręcają nienawiść, mocniej im bliżej wyborów, ale to się obraca przeciw nim. Na szczęście.


ja aż się boje co będzie w maju... ale jak napisałeś- będzie sprawiedliwość i ci, co najbardziej atakują pożałują, bo ich złość odbije się rykoszetem i uderzy w nich samych.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#21 zbyszek 2014-04-07 13:29
Lietuwisy podkręcają nienawiść, mocniej im bliżej wyborów, ale to się obraca przeciw nim. Na szczęście.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#20 kkt 2014-04-06 22:22
Wielu lietuvisów wyssało antypolonizm z mlekiem matki.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#19 Wiln. 2014-04-06 11:11
AWPL dociska koalicjantów w sprawie naszych postulatów. Teraz zobaczymy, ile warci są politycy litewscy, czy dotrzymają danego słowa. Dotąd niestety zawsze zawodzili na całej linii.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#18 january 2014-04-05 21:43
Obecność naszych przedstawicieli w sejmie i w koalicji sprawia, że polskie postulaty wciąż "żyją" w życiu politycznym kraju. Ciągle jest wielki opór Litwinów, ale nie mogą spraw pomijać, bo AWPL stale je podnosi. Dodatkowo świetną robotę w Brukseli wykonuje nasz europoseł Tomaszewski, który zainteresował kolegów z różnych państw sytuacją mniejszości narodowych na Litwie. Już to jest dużą pozytywną zmianą jakościową.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#17 fra 2014-04-04 11:12
Nie czuję,że kondycja nasza się poprawia.
Obecność we władzach Polaków wybranych ujemnie wpływa na tych, którzy wybierali, lecz sie nie zrzeszali ... tym czasem polskość to:
Jak słusznie twierdzi pisarz Stasiuk,
Polakiem może stać się każdy jasiuk,
By,byle chciał i czuł, że polskość
W świecie szerze śię jako jakość,
Boskiemu Światłu dorównująca,
W ciemne dusz zakamarki przenikająca.
Polakiem staje się każdy,
Kto czuję jasnopolskość zawżdy:
... I Ż y d chazarski lub pejsaty;
... I, nawet, Li tvin {kudłaty czy brodaty] ...
Była by Dobra wola.
... Twoja i Moja !
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#16 Jur 2014-04-03 17:29
Na spotkaniu premierów w Brukseli dwa dni temu Tusk - Butkiewiczius polski Premier powiedział, że katalog spraw jest znany . Chodzi o ustawę o mniejszościach narodowych, możliwość oficjalnego używania imion i nazwisk w ich oryginalnej pisowni, możliwość stosowania podwójnego nazewnictwa topograficznego, zwrot ziemi, a także problemy polskiej oświaty. Dodał, że STRONA LITEWSKA od sześciu lat OBIECUJE rozwiązanie spornych spraw, ale NIE IDĄ ZA TY ŻADNE DZIAŁANIA.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#15 tomek 2014-04-03 12:56
Tusk wyraża kolejny raz jakąś nadzieję, a Litwini szykują się do kolejnej eskalacji napaści na język ojczysty polskiej mniejszości. Ta gra jest nieczysta.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Piątek, 29 listopada 2024 

    Łk 21, 29-33

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść: „Spójrzcie na drzewo figowe i na inne drzewa. Gdy widzicie, że wypuszczają pąki, poznajecie, że już zbliża się lato. Tak też i wy, gdy zobaczycie, że to się dzieje, wiedzcie, że królestwo Boże jest już blisko. Zapewniam was: Nie przeminie to pokolenie, aż spełni się wszystko. Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24