Bo warianty są dwa...

2014-03-11, 16:27
Oceń ten artykuł
(2 głosów)

Sytuacja międzynarodowa jest napięta. Europejska i światowa dyplomacja uwija się jak w ukropie, by zapobiec dalszej eskalacji konfliktu na Krymie. Szczególnie zaniepokojone są kraje z najbliższego sąsiedztwa. Władze Litwy w minionym tygodniu też obradowały w sprawie ukraińskiej w wielu gremiach. Prezydent zwołała posiedzenie Rady Obrony Państwa (ROP). Problem jednak wynikł taki, że po jej posiedzeniu zamiast powagi mieliśmy groteskę.

Prezydent Grybauskaitė, owszem, zwołała posiedzenie ROP, by omówić sprawy bezpieczeństwa naszego kraju w związku z zaostrzającym się konfliktem rosyjsko-ukraińskim, jednak z zaproszenia wykluczyła dwóch członków Rady – przewodniczącą Sejmu Loretę Graužinienė oraz przewodniczącego sejmowego komitetu Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Artūrasa Paulauskasa.

Nie zaprosiła, bo, jak wyjaśniała później, ma wątpliwości co do lojalności przedstawicieli Partii Pracy wobec własnego państwa. „Posiadamy informację, że szefowie tej partii są pod wpływem Kremla", oświadczyła lakonicznie motywy swej decyzji nie zapraszania „darbietisów" na spotkania dotyczące spraw obronności Litwy oraz NATO. Niezaproszona Graužinienė zwołała w odwecie własne posiedzenie, na które zjawił się też premier Butkevičius.

„W powadze" sytuacji mieliśmy więc w jednym dniu dwa posiedzenia dwóch różnych gremiów z udziałem najwyższych władz państwowych w tej samej sprawie, które to gremia wydały później dwa odrębne oświadczenia. Słowem, szafa gra, komoda tańczy, a świat ze zdziwieniem patrzy, jak kierownictwo natowskiego kraju „sprawnie" postępuje w obliczu, na szczęście, na razie tylko potencjalnego, zagrożenia. I wszystko to oczywiście w tle chichotu, jaki donosi się do nas od strony Wschodu.

Na tym jednak nie koniec. Zarzut z ust prezydent, nie ukrywajmy, padł przecież ciężki jak sztanga sztangisty, bo ocierający się o zdradę państwa. Nic więc dziwnego, że oskarżeni zażądali od Grybauskaitė dowodów. I nawet premier Butkevičius, który na ogół bez powołania komisji nie jest w stanie podjąć jakiejkolwiek bardziej poważnej decyzji, tym razem zdobył się na stanowczość. Koalicjanci ultymatywnie i zgodnie wysłali do gospodyni Pałacu Daukantasa żądanie: albo prezydent w ciągu tygodnia kładzie na stół dowody potwierdzające oskarżenia, albo Sejm powoła specjalną komisję w tej sprawie. „Darbietisy" - być może nadrabiając nieco miną – już teraz sugerują, że ewentualna praca komisji może skończyć się dla prezydent impeachmentem.

Do drugiego już w najnowszych dziejach Litwy impeachmentu jednak pewnie nie dojdzie. Chociażby z braku czasu. Zanim bowiem co do czego, to i tak kadencja oskarżonej prezydent sama by wygasła. Niemniej sprawa jest do pilnego wyjaśnienia. Jeśli bowiem okazałoby się, że źródłem wiedzy Grybauskaitė była agencja BBP (baba babie powiedziała), a innych dowodów brak, to byłaby to kolejna kompromitacja głowy państwa.

Tym razem zbyt poważna, by zbyć ją lekceważącym machnięciem ręki (w domyśle: prezydent mówi szybciej niż myśli). Wszyscy komentatorzy życia politycznego w naszym kraju są wyjątkowo zgodni, że skoro Grybauskaitė powiedziała A, musi powiedzieć też B, z którego ma jasno wynikać, czy DP jest na usługach Kremla, czy nie jest. Bo na dzisiaj warianty są dwa, które pogrążają cały kraj w rozterce. Naród bowiem „spėlioja": albo mamy w rządzie infiltrowanych moskiewskich agentów, albo mamy prezydent z problemami poczytalności.

Tadeusz Andrzejewski

Komentarze   

 
#17 RSS 2014-03-17 11:41
Cytuję Marianna:
pani prezydent i jej giermkowie atakując i Partię Pracy i AWPL, tak na prawdę uderzają w koalicję rządzącą. Już nie raz w swoich wyowiedziach nie szczędziła obecnej koalicji złośliwości. Wiadomo- jedyną koalicją jaką uznawała, była ta z Kubiliusem na czele.



tak jak już wspominałem, Grybauskaite próbuje skonfliktować wszystkich ze wszystkimi, a już w szczególności członków koalicji rządzącej. Jest to stary sposób na osłabienie opozycji, skuteczny, ale mający wiele wad.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#16 Marianna 2014-03-15 16:24
"Zanim bowiem co do czego, to i tak kadencja oskarżonej prezydent sama by wygasła"
Ale to nie wwszystko, że kadencja wygaśnie. Po impeachmencie jeszcze długo nie mogłaby brać udziału w wyborach a to wyszłoby na kożyść wszystkim mieszkańcom. D.G. skłóca wszystkich: partie, mieszkańców. oraz pogarsza stosunki z państwami sąsiednimi.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#15 Marianna 2014-03-15 12:00
pani prezydent i jej giermkowie atakując i Partię Pracy i AWPL, tak na prawdę uderzają w koalicję rządzącą. Już nie raz w swoich wyowiedziach nie szczędziła obecnej koalicji złośliwości. Wiadomo- jedyną koalicją jaką uznawała, była ta z Kubiliusem na czele.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#14 januk 2014-03-14 17:50
w pierwszej chwili przeczytałem tytuł "bo wariaty są dwa" i od razu pomyślałem o Landsbergu i Grzybowskiej. Sakalas też oczywiście pasuje jak ulał ;)
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#13 RSS 2014-03-13 21:52
Grzybowska działa wedle zasady "dziel i rządź". Ale kto mieczem wojuje, od miecza ginie. Ciągle czekamy na odpowiedź pani prezydent na pewne niewygodne dla niej pytanka...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#12 obi1 2014-03-12 21:56
nie ma co się martwić. Niech oni sobie do gardła skaczą jak wściekłe psy. Im bliżej wyborów tym bardziej widać jakie to ohydne stworzenia.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#11 G.C. 2014-03-12 17:56
A Waldemar Tomaszewski wzywał do prowadzenia uczciwej kampanii prezydenckiej... Grybauskiate jednak wybrała inną drogę- oczerniania i pomawiania politycznych przeciwników. Widać taka już jej natura.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#10 Zaręba 2014-03-12 12:52
Czy jeszcze kogoś dziwią kolejne kompromitujące wygłupy takiej nacjonalistycznej dziewoi jak czerwona panienka Dalia???
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#9 Ryś 2014-03-12 09:48
Mamy to co mamy.Jeszcze jedna kadencja prezydencka czerwonej dali i Litwa będzie całkowicie skompromitowana,do czego wszystko i idzie.Pożądnym ludziom to na rękę bo jestem przekonany,że żadnych dowodów dalia nie przedstawi.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#8 ole 2014-03-11 21:18
To taka destrukcyjna polityka DG. psuć stosunki nie tylko z sąsiadami ale i wewnątrz kraju. Teraz to już nie może jej zejść na sucho.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Piątek, 29 listopada 2024 

    Łk 21, 29-33

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść: „Spójrzcie na drzewo figowe i na inne drzewa. Gdy widzicie, że wypuszczają pąki, poznajecie, że już zbliża się lato. Tak też i wy, gdy zobaczycie, że to się dzieje, wiedzcie, że królestwo Boże jest już blisko. Zapewniam was: Nie przeminie to pokolenie, aż spełni się wszystko. Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24