Przygotowując się do świąt warto również zadbać o to, by na stole świątecznym znalazły miejsce również wędliny własnej roboty, np. rolada z karkówki z dużą ilością ziół, przypraw i czosnku. Takie mięsko podane do stołu na zimno, w plastrach, jest znacznie lepsze od szynki i bodajże jest to najsmaczniejsza wędlina.

Jeśli się chce mieć coś smacznego na kanapki do sałatki ze świeżych warzyw czy do małosolnych ogórków to można kupić surowy dobry boczek i zrobić z niego wędlinę po swojemu. Przygotowanie boczku nie jest sprawą skomplikowaną, a rezultat zadowoli każdego, kto lubi smacznie zjeść.

Sycące, oryginalne i smaczne tarty coraz częściej wkraczają na stoły obiadowe zamiast wymagających czasu i nawyków kulinarnych wielu potraw. W zależności co ma się pod ręką, jak też od apetytu, zależy ich skład. Mogą być przygotowywane z wielu składników, w tym z pieczarkami.

Po jednorocznej przerwie wywołanej pandemią koronawirusa tradycyjny Jarmark Kaziukowy wrócił do Wilna. Rozpoczął się 4 marca i trwał, jak zwykle, trzy dni, włącznie do 6 marca. W Jarmarku wzięło udział około 800 rzemieślników oraz handlowców z całego kraju, którzy co roku przybywają na święto kaziukowe do stolicy Litwy, by wystawić na kiermasz swoje prace. Nie zabrakło również nowicjuszy, którzy dołączyli się do grona uczestników - wystawców na sprzedaż swoich nietuzinkowych towarów. Jak i każdego roku wśród biorących udział w wileńskim, jednym z największych kiermaszy ludowych w Europie nie brakowało też stoisk z zagranicznym towarem. Jednakże tym razem historyczny kiermasz odbył się bez udziału uczestników z Białorusi i Rosji. Nie było również rzemieślników z Ukrainy, którzy obecnie z bronią w ręku bronią rubieży swej Ojczyzny, a którzy w poprzednie lata wystawnie prezentowali swój towar, m.in. przepiękną ceramikę.

Producenci tradycyjnie wytwarzanych wędlin i wędzonek zabiegają o wpisanie swoich specjałów na Listę Produktów Tradycyjnych. Ma to związek ze zmianą unijnych przepisów dotyczących zawartości rakotwórczych benzopirenów w wędzonej żywności.