Na litewskiej liście gatunków inwazyjnych znalazły się trzy gatunki nawłoci: nawłoć kanadyjska, nawłoć najwyższa i nawłoć późna (olbrzymia). Zaczynają kwitnąć w połowie lata, a kończą jesienią. Wszystkie pochodzą z Ameryki Północnej i jako rośliny obcego pochodzenia są szeroko rozpowszechnione w Europie, coraz więcej jest ich również Azji i na innych kontynentach.
Nie wiadomo dokładnie, kiedy na Litwie zaczęto uprawiać nawłoć jako roślinę ozdobną. Na przykład, nawłoć najwyższa przybyła do nas, według oficjalnych danych, w 1983 roku. W Europie rośliny te rozpowszechniły się w kwietnikach w XIX wieku. Od tego czasu nawłoć samoistnie wysiewała się na łąkach, poboczach dróg, brzegach zbiorników wodnych i innych otwartych siedliskach.
Obecnie wszystkie inwazyjne gatunki nawłoci spotkać można na całym terytorium Litwy, a duże siedliska – zwłaszcza wokół miast, osiedli i na nieużytkach. Jest to wysoka roślina wieloletnia, tworzy gęste łany, jest niewymagająca wobec gleby, nie boi się ani suszy, ani mrozów.
Według ekologów, nawłoć wypiera rodzime gatunki roślin, zwłaszcza zielne, powoduje też, że zmienia się i zmniejsza skład gatunkowy zwierząt, zmienia się cały ekosystem. Ponadto pobiera z gleby znacznie więcej składników odżywczych niż rośliny rodzime, co powoduje jej zakwaszenie.
Nawłoć rozmnaża się poprzez nasiona i podziemne kłącza. Ustalono, że jeden pęd nawłoci kanadyjskiej może wytworzyć nawet 10-20 tys. nasion. Kiedy kwitną duże obszary nawłoci, to bardzo duże ilości pyłku są uwalniane do środowiska, co może powodować reakcje alergiczne u osób wrażliwych.
Według Instytutu Botaniki Centrum Badań Przyrodniczych wszystkie gatunki i odmiany nawłoci (oprócz gatunku rodzimego – nawłoci pospolitej) mogą rozprzestrzeniać się w środowisku naturalnym i stanowić zagrożenie dla naszej bioróżnorodności.
Ekolodzy zalecają wykopywanie poszczególnych roślin, niszczenie ich środkami chemicznymi i wykaszanie łanów przed kwitnieniem. Często, nie zastanawiając się, sami ją rozprzestrzeniamy, wyrzucając zwiędłe kwiaty na śmietnik, do lasu, gdzie z nasion wyrastają nowe rośliny. Zwiędłe kwiaty z wazonów należy wrzucać do kompostownika, wywozić na zielone składowiska lub spalać.
Resort środowiska przypomina, że grzywny od 200 do 400 euro przewidziano za hodowlę, rozmnażanie i wymianę gatunków inwazyjnych oraz od 300 do 600 euro dla kierowników osób prawnych lub innych osób odpowiedzialnych. Wprowadzanie do obrotu lub celowe uwalnianie do środowiska gatunków inwazyjnych podlega karze grzywny w wysokości 300-500 euro, szefowie osób prawnych i inne osoby odpowiedzialne – 800-1500 euro.