Te rośliny niekiedy osiągają nawet około dwóch metrów wysokości i wyróżniają się lancetowatymi liśćmi, a kwiaty naparstnicy mogą mieć wiele kolorów. Mogą być białe, różowe, żółte, fioletowe oraz purpurowe w kropeczki. Tyle tylko, że na jej kwiaty należy nieco poczekać, gdyż roślina zakwita dopiero w drugim roku jej uprawy.
Naparstnice warto uprawiać, ponieważ mimo tego, że są niezwykle piękne to są łatwe w uprawie i nie są zbytnio wymagające. W zasadzie lubią próchnicze, przepuszczalne oraz lekko kwaśne podłoże, a stanowisko najlepiej będzie się im podobało osłonięte od wiatru z dobrym nasłonecznieniem.
Naparstnice można siać z nasion. Czyni się to w kwietniu albo w maju. Do doniczek z wilgotną ziemią wysypuje się nasiona wprost na jej powierzchnię i nie przysypuje się ze względu na to, że nasiona tej rośliny do kiełkowania potrzebują dużo słońca, dlatego nie przysypuje się ich ziemią, ale delikatnie się wciska je do gleby.
W ten sposób wysiane naparstnice muszą stać w ciepłym miejscu z dostępem do światła. Będzie można je rozsadzić dopiero, gdy urosną mniej więcej do 8 cm.
Sadzonki tej rośliny sadzi się do gleby jesienią. Rzeczą ważną w jej uprawie jest to, by ziemię wymieszać z kompostem.
Naparstnice najlepiej będą rosły, gdy się je posadzi w trzydziestocentymetrowych odstępach.
Rzeczą istotną jest też, by siewki oraz sadzonki otrzymywały odpowiednią ilość wody, jednakże też trzeba uważać, by nie było zastojów wody.
Nawozić naparstnicę najlepiej zasilając kompostem organicznym, ale tylko podczas sadzenia. Kolejne nawożenie może być dopiero na wiosnę.
W pielęgnacji naparstnicy bardzo ważne jest usuwanie kwiatostanów zaraz po przekwitnięciu.
Te rośliny nie są narażone na choroby oraz szkodniki, a większość jej odmian odporna jest na mróz.