Niektóre rośliny nie boją się mrozów, więc zimą mogą być ozdobami ogrodu. Niekoniecznie takimi roślinami są wyłącznie iglaki, rododendrony czy wrzosy. Śliczną dekoracją mogą być również berberys, ciemiernik lub trzmielina.

Aby zabezpieczyć przydomowy teren od szkodliwych dla zdrowia pajęczaków, warto wypróbować opryski uzyskane z wywaru niektórych roślin, bądź posadzić w ogrodzie rośliny je odstraszające.

Przydomowy ogródek to idealny azyl dla odpoczynku, jednakże zdarza się, że można go zamienić w niebezpieczne dla zdrowia miejsce bytowania kleszczy. Zależy to przede wszystkim przez zasadzone na działce rośliny, które przypadają do gustu i przyciągają kleszczy do ogrodu.

Niedoceniane odpadki, do których należą skórki z pomarańczy, można zaliczyć do cennych nawozów i środków naturalnych chroniących rośliny od szkodliwych owadów – mszyc i mrówek.

Chryzantemy to piękne kwiaty, które najczęściej dekorują groby w święto Wszystkich Świętych. Natomiast po pewnym czasie rośliny przekwitają i lądują w koszu na śmieci. Jednakże przekwitłe chryzantemy można uratować i dać im drugie życie. Wystarczy zastosować niektóre sposoby, by zachować kwiatom witalność.

Krochmal raczej kojarzy z praniem niż z ogrodnictwem. Jednakże, jak się okazuje, jest to rewelacyjna metoda na szybki siew, kiełkowanie i wzrost roślin.

Mszyce pojawiają się już na początku lata w ogrodach i sadach stanowiąc duże zagrożenie dla prawidłowego rozwoju i owocowania roślin. Chociaż istnieje wiele metod do walki z roślinożernymi, ledwo widocznymi owadami, ale warto wypróbować na ich zwalczanie także coca-colę.

Pozostające po kawie fusy nie koniecznie muszą wylądować w koszu, ponieważ można z powodzeniem wykorzystać je w swoim ogrodzie. Zmielone nasiona kawy świetnie sprawdzają się jako nawóz. Odżywka w postaci fusów z kawy wzbogaci glebę i korzystnie wpłynie na rośliny. Za ten naturalny eliksir będą wdzięczne przede wszystkim hortensje i borówki.

Skorupki po jajkach świetnie sprawdzają się jako odżywka dostarczająca roślinom szereg witamin i minerałów. Jednakże jest polecana tylko w przypadku okazów preferujących ziemię o odczynie zasadowym lub obojętnym.

Woda po gotowaniu jajek do podlewania roślin? Jak najbardziej! Wiele osób już wie, że nie warto jej wylewać, bo działa naprawdę fantastycznie. Podobnie jest ze skorupkami, które najczęściej lądują w koszu. Te dwa składniki w połączniu sprawią, że żadne specjalistyczne nawozy już nie będą ci potrzebne.