Litewski rząd dalej się pogrąża. Media doniosły w tym tygodniu, że ministowie kultury i spraw zagranicznych Simonas Kairys (liberał) i Gabrielius Landsbergis (konserwatysta) za pieniądze podatników polepszają własny komfort w miejscach urzędowania, nabywając przy tym przedmioty w spółkach powiązanych z ich kolegami partyjnymi.

Zarówno mieszkańcy, jak i znawcy tematu litewskiej sceny politycznej nie szczędzą krytyki dla obecnego rządu konserwatystów i liberałów. Suchej nitki nie pozostawiają zarówno na całym rządzie ogólnie, jak też jego poszczególnych działaczach.

Do szerokiego grona krytyków obecnego rządu Litwy dołączają aptekarze: twierdzą, że nowy wymóg, by zapewnić dla jednego klienta powierzchnię 30 metrów kwadratowych, jest niemądry i domagają się jego odwołania.

Po wielu długich miesiącach odbierania prawie wyłącznie złych wiadomości w związku z pandemią do mieszkańców Litwy dotarła wreszcie ta dobra: anonimowe źródła donoszą, że nielubiany i niezwykle szeroko krytykowany minister ochrony zdrowia Arūnas Dulkys ma być odesłany z kraju.

21 października br. mer rejonu wileńskiego Maria Rekść gościła minister oświaty, nauki i sportu Jurgitę Šiugždinienė z ekipą. Spotkanie odbyło się z inicjatywy resortu oświaty. Minister nie tylko rozmawiała z mer M. Rekść o sytuacji w oświacie w rejonie, ale również odwiedziła dwie placówki w Czarnym Borze: polskie Gimnazjum im. św. Urszuli Ledóchowskiej (znajdujące się w gestii Samorządu Rejonu Wileńskiego) oraz litewskie Gimnazjum „Šilo” (podległe Ministerstwu Oświaty, Nauki i Sportu, która to zróżnicowana podległość jest ewenementem na skalę światową i jest rozwiązaniem wprowadzonym wyłącznie przez władze Litwy na Wileńszczyźnie). Minister przedstawiła na spotkaniu z władzami rejonu kilka kolejnych propozycji resortu, które uderzą w oświatę polską w rejonie.

Konserwatywno-liberalny rząd Litwy zupełnie nie radzi sobie z rozprzestrzenianiem się koronawirusa w kraju. Choć rządzący posuwają się coraz dalej w ograniczaniu praw obywateli i stosuje coraz bardziej drakońskie sposoby, liczba nowych zakażonych i ofiar śmiertelnych rośnie w kraju w zatrważającym tempie. Minionej doby badania potwierdziły na Litwie aż 3331 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Jest to największa liczba nowo zakażonych od grudnia roku ubiegłego.

Grupa opozycyjnych posłów Sejmu litewskiego zwróciła się do Sądu Konstytucyjnego z wnioskiem o dokonanie oceny, czy przepustka sanitarna, na Litwie zwana paszportem możliwości, nie jest sprzeczna z Konstytucją.

Rząd Litwy co chwilę wymyśla nowe sposoby na zmuszenie osób do przyjęcia szczepionki mającej chronić od koronawirusa. Dzisiaj rządzący wydali kolejne rozporządzenie, które jeszcze bardziej utrudni dla niezaszczepionym wstęp do sklepów spożywczych, do innych bowiem sklepów i miejsc świadczenia usług wstępu nie mają już od ponad miesiąca. 

Na Litwie dalej są ograniczane prawa obywateli: dzisiaj parlament głosował za projektem ustawy, zgodnie z którym od 1 grudnia tego roku niezaszczepieni pracownicy będą odtąd musieli płacić za testowanie się z własnej kieszeni.

Litewska Rada Obrony Państwa zadecydowała dzisiaj, że nowy poligon wojskowy ma powstać w Rudnikach (rejon solecznicki). Miejscowość tę zamieszkują w większości Polacy.