Maria Rekść o osiągnięciach i wyzwaniach
Podczas spotkania przy okrągłym stole, które miało miejsce w siedzibie Samorządu Rejonu Wileńskiego, mer M. Rekść mówiła i o wyjątkowości rejonu, i o kłopotach, z jakimi boryka się szkolnictwo polskie w tej części kraju.
„Rejon wileński jest wielonarodowy i wielokulturowy. Zamieszkują go przedstawiciele różnych narodowości, zaś ich język ojczysty jest tym, co wyróżnia ten zakątek Litwy i tę cechę szczególną chcemy pielęgnować” – powiedziała mer M. Rekść.
„Dążymy do zachowania kultury pielęgnowanej przez naszych mieszkańców, ich języka i tradycji. Zależy nam na zachowaniu szkół kształcących w językach ojczystych mieszkańców podwileńskich. My, Samorząd, chcemy i dążymy do przyjaznej i prowadzonej w dobrej woli współpracy z resortem, bowiem mamy wspólny cel – kształcenie na należytym poziomie wszystkich dzieci naszego rejonu. Stąd też wszystkim nam powinno zależeć na dobrym współdziałaniu i rozstrzyganiach konkretnych kwestii i wyzwań z korzyścią dla naszych najmniejszych obywateli” – odnotowała mer.
Dobre wyniki i spore inwestycje
Wydział Oświaty Samorządu Rejonu Wileńskiego zaprezentował minister osiągnięcia szkolnictwa w rejonie i inwestycje oświatowe.
W dniu 1 września 2021 roku w rejonie działało 37 szkól ogólnokształcących oraz 20 placówek edukacji nieformalnej, a więc ogółem 57 samorządowych placówek oświatowych, z których 15 placówek oświatowych miało kolejnych 18 oddziałów oraz placówka pomocy uczniowi, nauczycielowi i szkole – Poradnia Pedagogiczno-Psychologiczna Samorządu Rejonu Wileńskiego.
Liczba dzieci/uczniów pobierających edukację w placówkach oświatowych samorządu rejonu wileńskiego, w porównaniu z rokiem ub., wzrosła.
Samorząd stale dba o poprawę dostępności usług edukacyjnych, poszerza sieć przedszkoli i co roku przeznacza finansowanie na budowę nowych żłobków i przedszkoli.
We wrześniu br. przedszkole w Pogirach „Pelėdžiukas” (lit. „Sówka”) otworzyło nową kartę w swojej historii – została uroczyście otwarta nowa dobudówka, w której już kształci się 100 nowych przedszkolaków / http://l24.lt/pl/oswiata/item/364172-przedszkole-w-pogirach-zaskoczy-niejednego
W Wielkiej Rzeszy powstanie nowy żłobek-przedszkole (na 125 miejsc). Budowa będzie kosztować ponad 2 mln 695 tys. euro. Przedszkole ma powstać w 2024 r.
Były internat w Bukiszkach ma być w przyszłości przebudowany i służyć jako budynek mieszkalny, na którego parterze ma być zlokalizowane nowe przedszkole.
Samorząd inwestuje również w infrastrukturę sportową, która służy również dla uczniów. W l. 2019-2020 urządzono 7 nowych boisk obok szkół rejonowych, a także trasę biathlonową obok szkoły sportowej w Niemenczynie.
Co roku rośnie liczba samorządowych szkół i ich oddziałów dostosowanych lub częściowo dostosowanych do potrzeb osób niepełnosprawnych. W 2020 roku 38 szkół było dostosowanych do potrzeb osób niepełnosprawnych.
W 2020 roku, w porównaniu do roku 2019, liczba „setkowiczów” w rejonie wileńskim znacznie wzrosła. Maksymalne oceny z państwowych egzaminów maturalnych – ogółem 65 „setek” – otrzymało 61 maturzystów z 18 gimnazjów samorządu rejonu wileńskiego.
Oprócz osiągnięć samorządowcy podnieśli również szereg problemów, z jakimi boryka się podwileńskie szkolnictwo i wyrazili nadzieję na owocną współpracę z resortem w ich rozwiązywaniu.
Na Wileńszczyźnie rząd wprowadził ewenement na skalę światową
Władze rejonu podniosły, że problemem od dawna jest zróżnicowana podległość szkół działających w rejonie wileńskim: część znajduje się w gestii Samorządu Rejonu Wileńskiego, część zaś jest podległa Ministerstwu Oświaty, Nauki i Sportu, kolejna grupa placówek – to szkoły prywatne. Sieć obu ostatnich grup nie jest w żaden sposób uzgadniana z Samorządem Rejonu Wileńskiego, co, zdaniem kierownictwa, Samorządu należy jak najszybciej zmienić. Samorząd proponuje dwa rozwiązania: administrowanie szkół z klucza terytorialnego (właścicielem wszystkich szkół działających w rejonie byłby wyłącznie Samorząd Rejonu Wileńskiego; dodatkowe finansowanie dla Samorządu Rejonu Wileńskiego) bądź też właściciele prowadzą administrowanie podległych szkół na wyłączność.
„Przed 2 laty prowadziliśmy intensywne rozmowy i byliśmy u progu decyzji, by stopniowo zacząć przekazywać szkoły do gestii Samorządu, byśmy mogli obiektywnie ocenić ogólną sytuację w rejonie, byśmy mogli podnosić poziom kształcenia i podejmować słuszne decyzje. Obecnie mamy do czynienia z zupełnie zbędną konkurencją pomiędzy szkołami podległymi Samorządowi i resortowi. Gdyby doszło do przekazania szkół Samorządowi, to konkuowanie by zniknęło, a ostatecznie wygrałyby wszystkie dzieci rejonu” – powiedział wicedyrektor administracji Samorządu Rejonu Wileńskiego Albert Narwojsz.
W 2020 roku zaczął działać scentralizowany system składania wniosków o przyjęcie do grup przedszkolnych i zerówkowych w działających na terytorium Samorządu Rejonu Wileńskiego placówkach oświatowych podległych Ministerstwu Oświaty, Nauki i Sportu oraz Samorządowi Rejonu Wileńskiego. A. Narwojsz odnotował, że system działa poprawnie i rodzice są zadowoleni z jego funkcjonowania.
Wymagania dotyczące kompetencji kandydatów na dyrektorów szkół i przedszkoli
Samorząd Rejonu Wileńskiego wprowadził do zakresu obowiązków dyrektorów szkół i przedszkoli wymóg dobrej znajomości języka mniejszości narodowej. Decyzja ta była tematem wielu późniejszych dyskusji z szeregiem wielu instytucji i ostatecznie Ministerstwo Oświaty, Nauki i Sportu złożyło obietnicę, że Samorząd będzie miał prawo do stawiania takiego wymogu, ale po zmianie ekipy rządzącej resort odwołał stanowisko poprzedniego kierownictwa.
Podczas spotkania obecni byli również m.in.: dyrektor Administracji Samorządu Rejonu Wileńskiego Lucyna Kotłowska, kierownik Wydziału Oświaty Zofia Siegień ze specjalistami z wydziału, po stronie delegacji z resortu zaś - m.in. Jonas Vasiliauskas, działacz znany ze swych antypolskich poglądów i działań.
Propozycje resortu - nie do przyjęcia Samorządowi
Minister J. Šiugždinienė przedstawiła z kolei propozycje, które Samorząd odrzucił jako uderzające w szkolnictwo polskie na Wileńszczyźnie.
Jedna z propozycji resortu kierowanego przez konserwatystkę J. Šiugždinienė zakłada ograniczenia i wręcz zakaz łączenia klas w niektórzy przypadkach. Oznacza to, że Samorząd będzie musiał zamknąć część swoich szkół.
Kolejna zaś propozycja ministerstwa zakłada, by od września 2022 roku nie finansować nauki w klasach, w których naukę pobiera 1-7-uczniów. Samorząd odrzuca również to rozwiązanie, które, w jego opinii, uderza w fundamentalne zasady systemu oświaty, łamie bowiem zasadę równych możliwości dla wszystkich, zasadę, że system oświatowy jest społecznie sprawiedliwy i zapewni każdemu obywatelowi równy dostęp do uzyskania wykształcenia.
Strony spotkania postanowiły spotkać się raz jeszcze i zaprosić do dyskusji więcej specjalistów ds. oświaty.
J. Šiugždinienė urzęduje w gabinecie ministrów najbardziej krytykowanego i nielubianego, a także, w opinii znawców tematu - najsłabszego rządu w historii Litwy tworzonego przez konserwatystów i liberałów.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.