Minister obrony Arvydas Anušauskas potwierdził, że rozpatrywano kilka miejsc, ale ostatecznie zapadła decyzja o rozmieszczeniu nowego terenu wojskowego w Rudnikach na Wileńszczyźnie.
Rada Obrony Państwa postanowiła nie budować nowego poligonu, tylko stawiać na rozwój istniejącego obiektu wojskowego w Rudnikach.
Na początku br. resort kierowany przez konserwatystę Anušauskasa odwołał budowę nowego poligonu na zachodzie kraju zaplanowanego przez poprzednią koalicję rządzącą. Nowy poligon miał obejmować tereny rejonów telszańskiego, okmiańskiego i możejskiego.
Największe poligony wojskowe na Litwie mieszczą się obecnie w Podbrodziu (rejon święciański) i miejscowości Gaižiūnai (rejon janowski).
Prace nad powołaniem nowego poligonu w Rudnikach mają ruszyć w 2024 roku. Rząd chce, by Sejm uznał ten projekt za przedsięwzięcie o wyjątkowo ważnym znaczeniu dla całego państwa.
Dopiero kilka tygodni wcześniej mieszkańcy Rudnik odetchnęli z ulgą, kiedy ich sąsiedztwo, miasteczko namiotowe dla migrantów, opuścili ostatni cudzoziemcy, którzy nielegalnie dostali się na Litwę z Białorusi.