Posłużmy się przykładem:
Ekspedientka w sklepie oblicza zakupiony towar, przyjmuje pieniądze. W czasie wykonywania tych czynności raz po raz inny kupujący, nie czekając na zakończenie tej czynności, pyta: „czy mogę rozmienić pieniądze, czy jest...., gdzie jest... itp."
Brak natychmiastowej odpowiedzi oburza, padają krytyczne uwagi. A jednak nietaktem wykazuje się osoba przeszkadzająca innej w wykonywaniu jej pracy.
Inny przykład obrazuje sytuację, w której znajduje się pracownik zmuszony do pozostania w pracy po godzinach. Musi nadrobić zaległości, chce to jak najszybciej skończyć, a przyjaciel, znajomy zaczyna dzwonić, a nawet przychodzi do biura ze sprawą, którą równie dobrze może załatwić w innym dniu. Takie postępowanie jest nietaktem, a nawet wyraźną kradzieżą cudzego czasu.
Szacunek do pracy, jej jakości, wyników osiąganych w różnych zawodach powinien być podstawowym kryterium oceny człowieka. Tutaj też należy kierować się taktem, gdyż szacunek, wraz z jego publicznymi objawami, winien przypadać wyłącznie za to, jak się wykonuje swoją pracę, a nie za to, jaką ta praca zajmuje pozycję w hierarchii społecznej.
[Na podst. Edward Pietkiewicz „Dobre obyczaje"]