Gdy wchodzimy do pomieszczenia, w którym są już inni goście, należy się przywitać mówiąc do wszystkich „Dzień dobry” czy „Cześć”. W żadnym wypadku nie podchodzimy z wyciągniętą dłonią i nie witamy się po kolei z każdym. To osoba, która już jest na miejscu, może zdecydować, czy się z nami przywitać. Wówczas to ona pierwsza wyciąga do nas dłoń.
Foux pas jest, gdy mężczyźni witają się ze sobą, a pomijają kobietę, która jest w towarzystwie. Najpierw powinni poczekać na ruch kobiety. Ona może wyciągnąć dłoń na powitanie. Jeśli tak zrobi, to mężczyzna powinien się schylić tak nisko i zawiesić twarz dwa centymetry nad dłonią kobiety. Niekulturalne jest trzymanie dłoni kobiety i potrząsanie nią.
Mężczyzna, który na bal zabiera kobietę, z którą nie mieszka, ma obowiązek przyjechać po nią do domu, a następnie po zabawie ją odwieźć lub odprowadzić.
Zgodnie z savoir-vivrem, mężczyzna tańczy tylko z kobietą, z którą przyszedł. Oczywiście może się zdarzyć, że zatańczy również z inną panią. Stanie się tak wówczas, gdy jego partnerka zechce na chwilę usiąść i odpocząć lub inny mężczyzna poprosił ją do tańca.
Panowie powinni się również zatroszczyć o to, by żadna pani przy stoliku nie pozostała sama, gdy wszyscy tańczą. Taka sytuacja jest niedopuszczalna. Jeśli któraś z pań nie ma towarzystwa do tańca przy swoim stoliku, to powinni ją poprosić panowie siedzący przy stoliku obok.
Z kolei goście bezwzględnie muszą pamiętać o butach na przebranie, adekwatnych do stroju. Nie wnośmy śniegu i błota do domu naszych gospodarzy. Z drugiej strony chodzenie w skarpetkach też jest niedopuszczalne.
Rota