Na lotnisku, tak jak i w samolocie, panują ścisk i kolejki. Najpierw do odprawy, później do kontroli bezpieczeństwa, a na końcu do wejścia na pokład czy lotniskowego busika. Przyjmij zasadę „spieszenia się powoli” – skoro jedziesz na wakacje, to zacznij odpoczywać już w podróży. Żeby nie stresować się kolejkami, przybądź na lotnisko z większym zapasem czasowym. Po odprawie internetowej musisz tylko nadać bagaż (o ile taki masz) i przejść kontrolę bezpieczeństwa. Zaakceptuj fakt, że jest kolejka i powstrzymaj się od głośnych komentarzy, dawania wyraźnych oznak zdenerwowania czy prób „wciśnięcia się” przed kogoś. Jeśli wiesz, że możesz się spóźnić na samolot, po prostu uprzejmie wyjaśnij tę sytuację osobie z początku kolejki i poproś o możliwość wejścia przed nią. Pasażerowie spóźniają się i będą się spóźniać – zwykle nie ze swojej winy. Zanim zirytujesz się na osobę, która prosi cię o przepuszczenie w kolejce, pomyśl, że być może padła ofiarą spóźnialskiego taksówkarza czy nieprzewidzianego korka.
Konieczności przepakowywania bagażu przy stanowisku odprawy czy wykłócania się o należną za nadbagaż dopłatę na oczach dziesiątek współpasażerów, blokując kolejkę i wywołując ich irytację, możesz łatwo uniknąć. Wystarczy, że zważysz i zmierzysz swój bagaż przed wyjściem z domu i odpowiednio go spakujesz.
Jeśli zdarzyło ci się spakować niedozwolony przedmiot do bagażu podręcznego – trudno. Prawda jest taka, że musisz zachować spokój i rozstać się z nim na zawsze przed przekroczeniem bramki bezpieczeństwa. Zasady są jasne i nie wypadniesz najlepiej, jeśli będziesz negocjował bądź wręcz wykłócał się z obsługą lotniska o możliwość zabrania na pokład ulubionych nożyczek czy napoju. Pamiętaj, że wstrzymujesz kolejkę, w której sam przed chwilą stałeś. Przed wyjściem z domu warto więc zrobić szybką rewizję bagażu i sprawdzić listę przedmiotów niedozwolonych, czy przypadkiem nie spakowałeś czegoś, co będziesz musiał bezwzględnie wyrzucić.
Rota