Jeżeli mamy problem z wyrażaniem krytyki wprost, tak poprowadźmy rozmowę, aby ta osoba sama wpadła na logiczne wnioski
© Marian Paluszkiewicz
Niemal codziennie zdarzają się sytuacje, gdy chcemy komuś wytknąć błąd lub zwrócić uwagę – na nieodpowiedni do sytuacji strój, zaniedbywanie higieny czy brak dobrych manier itp. Jak krytykować, aby nie urazić i nie narobić sobie wrogów? Pamiętajmy, że krytyka ma sens, jeżeli wiemy, jak uzdrowić sytuację, w przeciwnym razie może stać się iskrą konfliktu.
- Należy stosować tzw. krytykę pozytywną. Wynika ona z troski o drugą osobę. Już na początku rozmowy musimy to wyraźnie zaznaczyć
- Kolejnym elementem jest dobre wprowadzenie. Zaczynamy od pozytywów, mówimy, co lubimy w tej osobie, co nam się u niej podoba. Sama krytyka nie może być jedynym komunikatem, jaki przekazujemy
- Nie krytykuj, jeżeli nie znasz się na temacie albo jeśli nie widzisz możliwości poprawy sytuacji. Zasugeruj, co można zmienić, poprawić, zapytaj o to, jakie pomysły ma druga strona
- Jeżeli mamy problem z wyrażaniem krytyki wprost, tak poprowadźmy rozmowę, aby ta osoba sama wpadła na logiczne wnioski
- Nie mówmy np. „Beznadziejnie się ubierasz", tylko „Czuję się skrępowana, gdy tak bardzo odsłaniasz nogi", czyli nie sugerujmy, że ktoś jest niemądry czy bez gustu, ale że dokonuje nietrafionych wyborów
- Gdy krytykowana osoba zaczyna się bronić, nie wchodźmy jej w słowo, nie przerywajmy. Spokojnie powtórzmy swoje argumenty
- Ostrożnie dobierajmy słowa: zamiast „zawsze, nigdy, na pewno" używajmy: „wydaje mi się, myślę, że..."
- Kontrolujmy mowę ciała – nie krzyczmy, nie wymachujmy rękami, nie pokazujmy palcami – to prosta droga do kłótni, a przecież nie o to chodzi.
Dodaj komentarz
|
EWANGELIA NA CO DZIEŃ
-
24 listopada 2024
Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata, uroczystość
J 18, 33b-37
Słowa Ewangelii według świętego Jana
Piłat przywołał Jezusa i zapytał Go: „Czy Ty jesteś królem Żydów?”. Jezus rzekł: „Mówisz to od siebie, czy też inni powiedzieli ci to o Mnie?”. Wówczas Piłat powiedział: „Czyż ja jestem Żydem? To Twój naród i wyżsi kapłani wydali mi Ciebie. Co zrobiłeś?”. Jezus odpowiedział: „Moje królestwo nie jest z tego świata. Gdyby moje królestwo było z tego świata, moi podwładni walczyliby, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś moje królestwo nie jest stąd”. Wówczas Piłat rzekł Mu: „A więc jesteś królem”. Jezus odparł: „To ty mówisz, że jestem królem. Ja urodziłem się i przyszedłem na świat po to, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, jest Mi posłuszny”.
Czytaj dalej...
Miejsce na Twoją reklamę 300x250px
|