Lubimy czuć się szczęśliwi, jednak osiągnięcie tego stanu wymaga czasu i wysiłku. Aekyoung Kim z Uniwersytetu Rutgers w USA i Sam Maglio z Uniwersytetu Toronto Scarborough w Kanadzie (2018) przeprowadzili cztery badania, w których sprawdzili, w jaki sposób dążenie do szczęścia oraz stan odczuwania szczęścia wpływają na percepcję czasu. Odkryli, że ludziom, którzy starają się być szczęśliwi, często brakuje w ciągu dnia czasu, co paradoksalnie czyni ich nieszczęśliwymi. Potwierdziło to wcześniejsze badania mówiące, że dążenie do szczęścia może je w rzeczywistości osłabić.
Psychologowie twierdzą, że pełne angażowanie się w doświadczenia i rozkoszowanie się związanymi z tym odczuciami wymaga więcej czasu w porównaniu do, np. kupowania rzeczy. Poczucie braku czasu prowadzi do wybierania raczej dóbr materialnych niż cieszenia się niematerialnymi rozrywkami, np. obiadem z przyjaciółmi. Wskazują oni również, że poczucie presji czasu często obniża chęć do pomagania innym czy angażowania się w wolontariat. Co ważne, dążenie do szczęścia wydaje się być nigdy niekończącym się zadaniem, więc mniejsze zamartwianie się, aby je osiągnąć, może paradoksalnie sprawić, że będziemy czuć się szczęśliwi.
"Rota"