Dłuższemu życiu sumiennych pomaga też to, że rzadziej jeżdżą po pijanemu, przestrzegają przepisów drogowych, nie wdają się w bójki. Są nastawieni na rozwiązywanie problemów, więc jak im się przytrafia coś stresującego, to myślą: jak mogę sobie z tym poradzić – uważają psychologowie. Badania wykazują, iż sumienni częściej radzą sobie z problemami poprzez szukanie pomocy u innych czy też zmianę tego jak myślą o tym co ich spotkało (np. „może wyjdzie to na dobre?”).
Jak stać się bardziej sumiennym?
Doładowaniem poziomu sumienności mogą być ważne wydarzenia życiowe, takie jak pierwsza praca czy pierwsza poważna miłość. Jak mówi Wiebke Bleidorn, profesor psychologii z Uniwersytetu w Zurychu, wejście w pierwszy romantyczny związek wiąże się „dla większości osób z podniesieniem poziomu sumienności i otwartości na doświadczenia, a zarazem obniżeniem neurotyczności”. Jeśli ktoś zaś szuka kolejnego argumentu, aby stanąć na ślubnym kobiercu, oto on: uczeni z Uniwersytetu Georgii w USA dowiedli, iż przez pierwsze 18 miesięcy po ślubie młodzi mężowie stają się bardziej sumienni i to niezależnie od tego jak długo para mieszkała wcześniej razem (czy efekt ten zanika po 20 latach małżeństwa to już inna sprawa).
Według badań, przeciętnie ludzie stają się bardziej sumienni z wiekiem, ale tak gdzieś do osiemdziesiątki, kiedy to znów nasza sumienność zaczyna spadać.
Rota