Jak wiadomo, żywa choinka w domu jest bardziej atrakcyjna i ekologiczna niż jej zastępczyni – choinka sztuczna – imitacja drzewka świątecznego zrobiona z plastiku.
Dlatego, aby zachować w dobrym stanie żywe drzewko na dłużej należy zastosować pewien sposób, a mianowicie oszukać naturę.
Przede wszystkim, żeby choinka dłużej zdrowo się trzymała i nie gubiła igieł musi mieć bezpośredni dostęp do wody. Ponadto o wiele lepiej się będzie czuła, gdy woda będzie ciepła. Ciepła woda łatwiej wniknie w korzeń i dokładniej nawodni choinkę.
Aby wzmocnić drzewko warto do pojemnika z wodą wrzucić kilka miedzianych monet. Miedziane monety nie pozwolą, by w wodzie rozwijały się szkodliwe bakterie, glony i grzyby, które mogą być przyczyną opadania igieł.
Nawadniając choinkę do ciepłej wody można dodać cukier i sól. Taka mieszanka przede wszystkim odżywi drzewko oraz spowolni proces opadania igieł, ponieważ będzie działała jak naturalny nawóz.
Natomiast aby dłużej cieszyć się obecnością świątecznego drzewka w domu najlepiej kupić choinkę ukorzenioną, ponieważ ścięta szybciej zacznie gubić igły.
Żywa choinka czuje i reaguje na czynniki zewnętrzne. Dlatego przynosząc choinkę do domu, najlepiej najpierw postawić ją w chłodnym korytarzu albo piwnicy, a dopiero następnego dnia wnieść do mieszkania. Za pomocą wstępnej aklimatyzacji drzewko nie odczuje bardzo gwałtownej zmiany temperatur.
Do najważniejszych warunków, w których drzewko dobrze będzie się czuło, należy odpowiednia temperatura pomieszczenia, w którym będzie ustawione. A najlepiej będzie się czuło w temperaturze nie wyższej niż 20-22 stopni C.
Przy tym choinkę trzeba umieścić z dala od źródeł ciepła, tym bardziej nie stawić ją obok kaloryfera, a do jej dekoracji używać światełek, które nie wytwarzają zbyt wiele ciepła. Natomiast wychodząc z domu jak też idąc spać wyłączać na noc wszystkie światełka.