Zadawanie komuś pytań, gdy nic nie zdradzamy o sobie.
Badanie przeprowadzone przez psychologów wykazało, że lubimy innych mniej, gdy wyznajemy coś osobistego, a druga osoba nie rewanżuje się tym samym. W ramach tego badania część uczestników została poproszona o to, by zdradzali sobie różne szczegóły ze swojego życia i o sobie, a druga część, by najpierw jedna osoba mówiła, a druga słuchała, po czym ta druga miała zabrać głos dopiero po 12 minutach. Okazało się, że osoby z pierwszej grupy polubiły się zdecydowanie bardziej. Jak piszą autorzy badania: „Nieśmiałe osoby lub takie, które odczuwają niepokój przy kontaktach z innymi, czasem zadają pytania, by odwrócić od siebie uwagę, ale nasze badania pokazują, że nie jest to najlepsza strategia. Rozmówcy powinni zaangażować się w wymianę informacji o sobie w równym stopniu, by zdobyć sympatię drugiej osoby”.
Wrzucanie zdjęcia profilowego, na którym nasza twarz jest w dużym zbliżeniu.
Badanie California Institute of Technology wykazało, że osoby, których twarze fotografowane były z odległości 45 centymetrów, są uznawane za niegodne zaufania, mniej atrakcyjne i kompetentne niż osoby, których twarze sfotografowano z odległości większej – 135 centymetrów.
Zachowywanie się tak, jakbyśmy nie lubili drugiej osoby.
Już dawno temu psycholodzy odkryli, że gdy jesteśmy przekonani, że druga osoba darzy nas sympatią, to i my ją lubimy. Badacze z Uniwersytetu w Waterloo i uczelni z Manitoba wykazali, że gdy zależy nam na tym, żebyśmy zostali przez kogoś zaakceptowani, jesteśmy milsi – zwiększamy w ten sposób szanse, że nas ktoś polubi. Zatem nawet jeśli nie jesteśmy pewni, czy osoba, o której względy zabiegamy, nas lubi, powinniśmy zachowywać się tak, jakbyśmy darzyli ją sympatią. W ten sposób najprawdopodobniej osiągniemy swój cel. Cdn.
„Rota”