Natomiast istnieje kilka sprawdzonych „sztuczek”, by właśnie te łakocie były i złociste, i chrupiące, czyli były odpowiedniej konsystencji.
Po pierwsze do rondla przed rozpoczęciem smażenia trzeba wrzucić kilka kawałków obranego ze skórki ziemniaka, a w toku smażenia, gdy się te kawałki usmażą, dorzucać po kilka świeżych, uprzednio wycofując z rondla usmażone kawałki.
Innym też bardzo ważnym szczegółem jest sposób smażenia. Okazuje się, że skórka nabiera złocistego koloru i będzie chrupać przy każdym kęsie pod warunkiem, że pączki lub faworki będą smażone na smalcu.