Popularna czarna herbata to zwykłe liście krzewów herbacianych, które były poddane pełnej fermentacji. W toku fermentacji wytwarzają się flawonoidy, tj. substancje odpowiadające za obniżanie krzepliwości krwi i wzmacnianie ścianek tętnic.
Australijscy naukowcy przeprowadzili badania i udowodnili, że wypita codziennie filiżanka czarnej herbaty m.in. zwiększa odporność skóry na promieniowanie ultrafioletowe. W Japonii uznają, że napar herbaciany dostarcza dawkę naturalnego fluoru i minimalizuje ryzyko powstawania ubytków w jamie ustnej.
Istnieją pewne zasady parzenia czarnej herbaty, ponieważ od tego zależy efekt, który w danej chwili chce się uzyskać. Tak więc, czarną herbatę, bez względu na stopień rozdrobnienia, zawsze należy zalewać wrzącą wodą.
Aby napar zachował pobudzające właściwości, parzenie musi trwać od dwóch do pięciu minut. Dwie minuty są zalecane w przypadku, jeżeli liście są bardzo pokruszone, a pięć – jeżeli parzy się je w całości.
Dłuższe trzymanie suszu herbacianego w naparze spowoduje, że uwolni on taninę, która neutralizuje pobudzające działanie teofiliny i kofeiny i otrzymana herbata zamiast pobudzić, będzie działać odwrotnie – ukoi zszargane nerwy i pomoże się zrelaksować.
Jakość czarnej herbaty można poznać po tym, że zaparzona będzie miała ciemnobursztynowy kolor, a na jej powierzchni będzie pływała charakterystyczna pianka.
Korzystając z właściwości czarnej herbaty można również zadbać o ładny wygląd na co dzień. Ponadto wystudzony, mocny napar herbaciany idealnie sprawdzi się w roli płukanki dla brunetek. Zabieg należy przeprowadzać na świeżo umytych i wilgotnych włosach, ponieważ pozostałości naparu herbacianego się nie spłukuje.
Jeszcze ciepłe po sparzeniu herbaty i odciśnięte torebki można położyć na kilka minut na opuchnięte powieki. Taki okład poprawi wygląd skóry wokół oczu. Warto również skorzystać z takiej metody, jeżeli chce się złagodzić przebieg stanu zapalnego spojówek.