Nasennie może działać herbatka z melisy z dadaniem łyżeczki miodu. Olejek eteryczny melisy ma dzialanie uspokajające. Na herbatkę najlepiej stosować melisę świeżą, z ekologicznego ogródka.
Napar przygotowuje się bardzo prosto: dwie łyżki liści melisy trzeba wrzucić do szklanki i zalać wrzącą wodą; przykryć i odstawić na 10 lub 15 minut. W ciągu dnia wypija się 1-2 szklanki takiej herbatki.
Z drobno poszarpanych liści tej rośliny można zrobić także miodek. Poszarpane listki melisy zwilża się wódką i zalewa miodem. Miodek spożywa się dwa razy dziennie po jednej łyżce.
Można też przygotować napar z kozłka lekarskiego, czyli waleriany. Kozłek jest zaliczany do najsilniejszych ziół redukujących stres. Napar z kozłka przygotowuje się podobnie jak i z melisy.
Jedną łyżeczkę rozdrobnionego suszu albo świeżego zioła zalewa się szklanką gorącej wody i podgrzewa przez około 15 minut. Nie wolno dopuścić do wrzenia. Następnie przecedzić i pić po pół szklanki odwaru trzy razy dziennie po jedzeniu. Smak odwaru można uszlachetnić miodem albo sokiem malinowym.
A dla kobiet szczególnie jest polecany napar z szyszek chmielu, ponieważ chmiel redukuje objawy klimakterium, poprawia samopoczucie i działa antydepresyjnie.
Półtorej łyżeczki pokruszonych szyszek zalewa się szklanką wrzątku, by ziele parzyło się pod przykryciem przez 15 minut. Później się go cedzi i dodaje łyżeczkę miodu. Taki specyfik pije się pół godziny przed snem.
Warto również zastosować mieszankę z tych, wyżej wymienionych, kojących układ nerwowy ziół, czyli wymieszać w równych proporcjach szyszki chmielu, liści melisy oraz kozłka lekarskiego.
Łyżeczkę takiej mieszanki zaparza w szklance wrzątku i prykrywa. Pije się wieczorem przed snem.
Słodko zasnąć i spać przez całą noc także pomoże wyciszająca kąpiel: 10-15 szyszek chmielu zalewa się litrem wrzątku i odstawia na 15-20 minut.
Otrzymany napar wlewa się przez sito do wanny z ciepłą wodą. Nasenne działanie kąpieli pokrzepi kilka kropelek olejku lawendowego.