Wileńskie Centrum Kryzysowe to pierwsza placówka, do której trafiają dzieci, których rodzice tymczasowo mają ograniczone prawa rodzicielskie lub zostali ich pozbawieni, a którymi nie mogą się zaopiekować bliscy krewni, osoby związane z nimi więzami emocjonalnymi lub dyżurni opiekunowie. W domach tych dzieci będą zakwaterowane na okres do 3 miesięcy. W tym czasie instytucja obrony praw dziecka podejmie decyzje ws. dalszej opieki nad nimi: zwrócenia dziecka rodzicom lub poszukiwania im opiekunów, ustanowienia nad nimi opieki (kurateli).
Nowe wspólnotowe oddziały Wileńskiego Centrum Kryzysowego rozlokowane są w dzielnicach Zameczek i Werki. W każdym z nich jest pokój gościnny i co najmniej 5 sypialni oraz kuchnia. Centra bardziej przypominają przytulne domy niż placówki. W każdym z nich pracuje po 9 specjalistów.
Stołeczny samorząd nabył je za kwotę około 694 tys. euro.
Dotychczas usługa tymczasowego zakwaterowania dzieci świadczona była w większych pomieszczeniach – mogło być zakwaterowanych w nich jednocześnie do 20 dzieci.
Ponad 71 proc. dzieci zabranych z niebezpiecznego dla nich środowiska zostaje zakwaterowanych u krewnych lub innych znajomych osób. Część znajduje opiekę u tymczasowych opiekunów. Jak informuje kierownik Wydziału Usług Socjalnych Samorządu m. Wilna Nadieżda Buinickienė, w dwóch nowych oddziałach miejsc, tymczasowej opieki wystarczy dla wszystkich dzieci, którym taka usługa jest potrzebna.
„W tym roku liczba dzieci, którym potrzebna jest tymczasowa opieka, znacząco wzrosła. W ubiegłym roku taka opieka potrzebna była miesięcznie 50 dzieciom, w tym roku natomiast – 66, dlatego otwarcie nowych oddziałów nastąpiło w samą porę” – podkreśliła N. Buinickienė.
na podst. vilnius.lt