Procedura egzekwowania długu w państwach zagranicznych może się różnić w zależności od ustaw konkretnego państwa. Ogólny jednak schemat egzekwowania w państwach spoza UE (tak więc również w Królestwie Norwegii) jest taki: decyzję sądu Republiki Litewskiej (oczywiście, przetłumaczoną na język narodowy określonego państwa) należy przedstawić do sądu owego państwa obcego, by wszczęta została sprawa o uznanie decyzji sądu Litwy w tym państwie. Po rozpatrzeniu sprawy sąd państwa obcego podejmuje podlegającą wykonaniu w tym państwie decyzję, którą należy następnie przedstawić instytucjom wykonawczym tego państwa (np. komornikowi). Firmy egzekwujące wykonują tę samą procedurę. Różnica jest tylko taka, że niektóre firmy kupują od swoich klientów prawo żądania (np. za 500 euro kupują u Pana prawo żądania odnośnie długu Pana kolegi w wysokości 1000 euro).
Kwestia skuteczności egzekwowania długu za granicą pozostaje taka sama jak i na Litwie: czy warto realizować egzekwowanie długu, zależy od tego, czy dłużnik posiada mienie, dochody. Jeżeli dłużnik jest wypłacalny, należy ocenić konkretne nakłady egzekwowania długu i dopiero wówczas podjąć decyzję – podejmować się egzekwowania czy nie. Przypominamy, że koszty egzekwowania długu egzekwowane są razem z długiem. Niestety, egzekwowanie długu za granicą kosztuje znacznie więcej niż na Litwie, dlatego jeżeli nie wiedzą, czy dłużnik jest wypłacalny, ludzie często nie decydują się na rozpoczęcie drogiej procedury, szczególnie jeżeli dług nie przekracza 3-5 tys. euro.
Tygodnik Wileńszczyzny