Papież – każdego dnia mamy szansę dostrzec dobro
„Nie jest to łatwe. Pomyślmy na przykład o fascynujących bazarach wschodnich, gdzie stragany pełne towarów są stłoczone wzdłuż ulic wypełnionych ludźmi; lub o straganach pełnych książek i różnych przedmiotów. Czasami można na tych rynkach odkryć skarby: cenne rzeczy, rzadkie woluminy, których wymieszanych ze wszystkim innym, nie zauważa się na pierwszy rzut oka – mówił Ojciec Święty. – Ale kupiec z przypowieści ma bystre oko i wie, jak znaleźć, «rozpoznać» perłę. To także lekcja dla nas: każdego dnia, w domu, na ulicy, w pracy, a także na wakacjach, mamy szansę zauważyć dobro. I ważne jest, aby umieć znaleźć to, co ma znaczenie: uczyć się rozpoznawania cennych pereł życia i odróżnianiu ich od świecidełek. Nie marnujmy czasu i wolności na błahe rzeczy, rozrywki, które pozostawiają nas pustymi wewnętrznie, podczas gdy życie oferuje nam każdego dnia cenną perłę spotkania z Bogiem i z innymi!“
Papież przypomniał, że kupując perłę kupiec zdaje sobie sprawę z jej ogromnej wartości, dlatego też sprzedaje wszystko, poświęca wszelkie dobro, aby ją zdobyć. Franciszek podkreślił, że Jezus jest drogocenną perłą naszego życia i warto mu dziś powiedzieć: „Jezu, Ty jesteś moim największym dobrem”.
Papież – Jezus drogocenną perłą życia
„Kupiec nie ma już nic oprócz tej perły: jest ona jego jedynym bogactwem, sensem jego teraźniejszości i przyszłości. To jest także zaproszenie dla nas – mówił Franciszek. –Ale czym jest ta perła, dla której można wyrzec się wszystkiego ta, o której mówi do nas Pan? Jest nią On sam, Jezus! On jest drogocenną perłą życia, której należy szukać, znaleźć i uczynić swoją. Warto zainwestować w Niego wszystko, ponieważ kiedy spotykamy Chrystusa, życie się zmienia. Podejmijmy zatem trzy czynności kupca - szukanie, znajdowanie, kupno - i zadajmy sobie kilka pytań. Czy w moim życiu poszukuję? Czy coraz bardziej pragnę dobra? Czy wprawiam się w rozeznawaniu tego, co jest dobre i pochodzi od Boga, wiedząc, jak wyrzec się tego, co przeciwnie pozostawia mi niewiele lub nic? I wreszcie czy potrafię poświęcać się dla Jezusa? Czy jest On dla mnie na pierwszym miejscu, czy jest największym dobrem w życiu? Dobrze byłoby powiedzieć Jemu dzisiaj: «Jezu, Ty jesteś moim największym dobrem».“
"Radio Watykańskie"