Ekonomista PKO Banku Polskiego, Urszula Kryńska, powiedziała, że taki spadek na wiosnę ma charakter sezonowy i jest związany z podejmowaniem czasowego zatrudnienia w usługach i budownictwie.
– Wzrost popytu na prace był w tym roku nieco większy, niż zakładaliśmy. Zasadniczo sytuacja na rynku pracy – mierzona danymi o bezrobociu rejestrowanym – jest bardzo dobra. W ciągu miesiąca liczba bezrobotnych spadła o 25 tysięcy, jednocześnie liczba bezrobotnych długotrwale, a także osób zwolnionych z przyczyn zakładów pracy, pozostaje bliska historycznym minimum – podkreśliła Urszula Kryńska.
GUS poinformował poza tym, że liczba zarejestrowanych bezrobotnych wyniosła w kwietniu 797,1 tys. osób wobec ponad 822 tysięcy w marcu.
Poniedziałkowy odczyt jest zgodny z wcześniejszym szybkim szacunkiem Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
RIRM