Do strajku nie włączą się związkowcy z „Solidarności”. Przewodniczący Organizacji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” Pracowników Poczty Polskiej, Bogumił Nowicki, zauważył jednak, że postulaty zakładowych organizacji związkowych w spółce są zbliżone. „Solidarność” działająca w Poczcie Polskiej – jak dodał – domaga się jeszcze zniesienia blokady zatrudnienia.
– Pracodawca stoi na stanowisku, że ten postulat został zrealizowany, ponieważ blokada – jego zdaniem – została zniesiona. My jesteśmy niezadowoleni, ponieważ jest utrzymana instrukcja ze strony pracodawcy wobec szefów jednostki, wobec lokalnych dyrektorów, żeby nie przedłużać umów o pracę zawartych na czas określony. Bardzo często są to naprawdę dobrzy pracownicy, którzy mogliby być wykorzystani dla firmy. Uważamy za absurd, iż będzie się rekrutowało nowych. Jesteśmy na etapie mediacji. Wiem, że większość tych sporów zbiorowych również jest na etapie mediacji – wyjaśnił.
Bogusław Nowicki przyznał, że „Solidarność” działająca w spółce prowadzi wstępne rozmowy ze Związkiem Zawodowym Pracowników Poczty ws. referendum strajkowego. To oznacza, iż w spółce Skarbu Państwa może dojść do strajku generalnego.
RIRM