We wtorek około godz. 2.00 w nocy do Okna Życia we Wrocławiu trafił noworodek. Dziecko znalazła boromeuszka s. Macieja, która pełniła dyżur przy Oknie Życia. Znajduje się ono w budynku Kongregacji Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza we Wrocławiu.
Michał, bo takie imię otrzymało dziecko, był zawinięty w kocyk, cały we krwi i bez zaciśniętej pępowiny. Chłopczyk został zabrany do szpitala, gdzie będzie dokładnie przebadany.
To już 21 dziecko, które zostało uratowane dzięki działającemu od 2009 roku wrocławskiemu Oknie Życia. Siostry dniem i nocą pełnią przy nim dyżur. Apelują jednocześnie, żeby w takich chwilach nie oceniać i nie potępiać matek, które zostawiają swoje dzieci. Proszą o modlitwę zarówno w intencji matek, jak i ich dzieci.
Obecnie w Polsce działa blisko 70 Okien Życia, w większości prowadzonych przez zgromadzenia zakonne. Do 2024 roku uratowano przeszło 160 dzieci. Pierwsze Okno Życia w Polsce powstało 17 lat temu.
TV Trwam News