Obóz Auschwitz-Birkenau to miejsce uświęcone krwią ponad miliona niewinnych ofiar. Ludzi, po których pozostała pustka w sercach kochających ich rodzin i bliskich. Nie pozostała po nich pustka w historii. Nie pozostała po nich pustka w naszych sercach. Pamiętamy o nich i pamiętać będziemy na zawsze – powiedziała szefowa polskiego rządu Beata Szydło podczas odbywających się w Oświęcimiu uroczystości 77. rocznicy deportacji polskich więźniów do Auschwitz.
Jak zaznaczyła premier Beata Szydło obchodzony dziś Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady w szczególny sposób przypomina o indywidualnych losach ludzi jak i tragicznej części historii naszej Ojczyzny.
Premier Beata Szydło przypomniała, że 77 lat temu w zatłoczonych wagonach dotarł z Tarnowa do obozu w Auschwitz pierwszy masowy transport więźniów, w którym znaleźli się m.in. uczestnicy kampanii wrześniowej, członkowie ruchu oporu, działacze polityczni i społeczni, ludzie różnych wyznań – w tym Żydzi, z których niewielu przeżyło.
Przekazujmy prawdę o tamtych tragicznych wydarzeniach
Wszyscy Ci ludzie nigdy nie powinni zmierzyć się z bezmiarem cierpienia, jakie zgotowano im w tej niemieckiej nazistowskiej fabryce śmierci. Stali się oni świadkami metodycznie zaplanowanego ludobójstwa oraz upadku człowieczeństwa. Wstrząsający i haniebny proceder przemysłowego mordu, prowadzony w obozach koncentracyjnych, na zawsze pozostawił piętno na losach świata – mówiła premier Beata Szydło.
Jak podkreśliła dla tych zbrodni nienawiści nie ma i nigdy nie będzie usprawiedliwienia. Dlatego tak ważne jest przekazywanie prawdy o tamtych tragicznych wydarzeniach. Historia świata nie znała wcześniej takich przypadków.
Pamiętamy i zawsze będziemy pamiętać
Opłakując dziś ofiary, pamiętamy o odwadze tych, którzy z oddaniem i narażeniem swojego życia i swoich rodzin nieśli im pomoc. Warto przypomnieć, że podczas II Wojny Światowej tylko w Polsce karą za pomoc udzielaną Żydom była śmierć, a w związku ze stosowaną przez niemieckich okupantów zasadą odpowiedzialności zbiorowej ofiarą represji padały całe rodziny, a niekiedy także całe lokalne społeczności – przypomniała szefowa polskiego rządu.
Jak zaznaczyła z wdzięcznością pamiętamy o ofiarności, a także o częstym heroizmie Polaków, których poświęcenie przywracało wtedy wiarę w człowieczeństwo. Pamiętają o tym także na świecie. Świadczy o tym chociażby fakt, że Polacy stanowią największą liczbę uhonorowanych odznaczeniem „Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata”.
Pamiętamy o tym, że podczas II Wojny Światowej Polacy byli ofiarami tej tragicznej zawieruchy. Pamiętamy o tym, że podczas II Wojny Światowej Polska straciła 6 mln. swoich obywateli. Pamiętamy o tym, że Polska umiłowawszy wolność zawsze sprzeciwiała się systemom totalitarnym i nigdy z nimi nie współpracowała – podkreśliła premier Beata Szydło.
Pamięć o bezimiennych bohaterach
Premier przypomniała także, że Polacy przeciwstawiali się najeźdźcy m.in. organizując się zbrojnie w oddziałach partyzanckich i ratując więźniów obozu. Ci, którym udawało się zbiec z obozu w Auschwitz, znajdowali schronienie w okolicznych gospodarstwach. Dlatego nie możemy zapomnieć o dzielnych mieszkańcach okolicznych miasteczek i wiosek, którzy dzielili się z więźniami obozu chlebem i wiarą w lepsze jutro. To bezimienni bohaterowie, którzy stawiali heroiczny opór niemieckim okupantom, nie godząc się na ich barbarzyństwo. Te fakty trzeba pokazywać bo w tamtych mrocznych czasach nie brakowało ludzi dobrej woli i dzisiaj chcemy ich uhonorować.
„Sprawiedliwi spod Auschwitz”
Podczas uroczystości przedstawiciele Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i starostwa oświęcimskiego podpisali list intencyjny w sprawie powołania Muzeum „Sprawiedliwi spod Auschwitz”. Placówka ma upamiętnić mieszkańców Oświęcimia i okolicy, w tym żołnierzy AK z oddziału Sosienki, którzy nieśli pomoc więźniom obozu. Premier Beata Szydło podziękowała obecnemu na uroczystości ministrowi kultury i dziedzictwa narodowego Piotrowi Glińskiemu oraz lokalnym władzom za podjętą decyzję o budowie muzeum.
Muzeum Sprawiedliwi spod Auschwitz, które tu powstanie będzie świadectwem o bohaterach. O ludziach dobrych i przyzwoitych. Bardzo cieszę się, że znajdują się w nim historie konkretnych osób, konkretnych rodzin, żyjących tutaj na tej ziemi. Do nas należy przypominanie o tym, kto był katem, kto ofiarą, kto bohaterem, a kto oprawcą. Musimy upominać się i bronić prawdy – podkreśliła premier Beata Szydło.
Jak mówił śp. prezydent Lech Kaczyński komentując losy II wojny światowej: to, co się stało w Auschwitz było zorganizowane przez ówczesne państwo niemieckie – III Rzeszę. I trzeba o tym pamiętać, bo nie zawsze ten, kto ma siłę, ma rację. Musimy wyciągać wnioski z tego, co się wówczas stało – dodała.
Premier Beata Szydło podkreśliła, że wielkim i ważnym zadaniem dla klasy politycznej jest to, by tak straszliwe wydarzenia, jak te, które miały miejsce w Auschwitz, a także innych miejscach kaźni nigdy więcej się nie powtórzyły.