Według raportu, ofiarami handlu ludźmi w Polsce są najczęściej osoby młode, niewykształcone i bezrobotne. Najczęstsze formy tego procederu to zmuszanie do niewolniczej pracy, wykorzystywanie seksualne, zmuszanie do popełniania przestępstw czy do wyłudzania kredytów i świadczeń socjalnych. Forma, do której najczęściej dochodzi w Polsce to zmuszanie do pracy. Nasz kraj przecinają też szlaki tranzytowe z Europy Wschodniej i Azji.
Walka z tym groźnym zjawiskiem jest prowadzona na kilku frontach. Każdego roku, Policja identyfikuje co najmniej kilkadziesiąt przestępstw związanych z handlem ludźmi (101 w 2015 r.). Bardzo ważną rolę odgrywa też Straż Graniczna, której funkcjonariusze często jako pierwsi mają kontakt z pokrzywdzonymi.
Duży nacisk kładziony jest na pomoc ofiarom handlu ludźmi. Cudzoziemcy, którzy ucierpieli w wyniku tego procederu mogą otrzymać wsparcie w bezpiecznym powrocie do kraju pochodzenia. Działa też Krajowe Centrum Interwencyjno-Konsultacyjne (KCIK), które zajmuje się pomaganiem ofiarom handlu ludźmi. Tylko w 2015 r., KCIK udzieliło wsparcia 229 osobom, w tym 126 cudzoziemcom.
Handel ludźmi to okrutna zbrodnia, która łamie podstawowe prawa człowieka i może łatwo zniszczyć życie ofiary. Najczęściej zajmują się nim zorganizowane grupy przestępcze. Roczny obrót w handlu ludźmi szacuje się na 32 miliardy dolarów. Stawia go to na trzecim miejscu pod względem dochodowości po handlu bronią i handlu narkotykami.
Polska jest jednym z państw, które ratyfikowały tzw. protokół z Palermo, który mówi o zapobieganiu i zwalczaniu handlu ludźmi. W 2005 r. w Warszawie powstała też konwencja Rady Europy ws. działań przeciwko handlowi ludźmi.
Handel ludźmi w Polsce. Raport 2015