Szef MSZ RP: to była ogólna uwaga Obamy, żeby się pogodzić ws. TK

2016-07-11, 11:15
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Witold Waszczykowski Witold Waszczykowski © Reurters/Scanpix (fot. Agencja Gazeta)

To była ogólna uwaga rzucona w przestrzeń medialną: dobrze żebyście się pogodzili - tak fragment przemówienia prezydenta USA Baracka Obamy, poświęcony problemowi polskiego Trybunału Konstytucyjnego, interpretuje szef MSZ Witold Waszczykowski.

Waszczykowski był w poniedziałek gościem programu "Jeden na jeden" w TVN24. Przekonywał, że relacje medialne, sugerujące, że Obama w tej sprawie w przemówieniu po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą w jakikolwiek sposób "oskarżał polski rząd" w związku z sytuacją wokół TK, są manipulacją.

"Prezydent Obama w przedostatnim passusie, w przedostatnim akapicie, odnosił się bardzo generalnie do problemu praworządności, uznał nawet, że Polska w dalszym ciągu jest ostoją demokracji i ufa w demokrację polską" - powiedział Waszczykowski. "Nie było tam krytyki pod kątem rządu polskiego, czy parlamentu polskiego; apelował do wszystkich stron tego sporu politycznego o rozwiązanie problemu" - dodał.

Zdaniem Waszczykowskiego nic z tego, co powiedział prezydent USA, "nie było wobec Polski w jakiś sposób szkalujące, zaczepne czy krytykujące nas".

"Była to ogólna uwaga puszczona w przestrzeń medialną: dobrze by było, żebyście się pogodzili - tak to trzeba rozumieć, tak to rozumieliśmy" - przekonywał. "To, co robiły media z tej wypowiedzi, przekracza poziom manipulacji" - dodał.

Szef MSZ: w czasie rozmowy Baracka Obamy z prezydentem Andrzejem Dudą, sprawa TK pojawiła się marginalnie

na podst. PAP

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Poniedziałek, 23 grudnia 2024 

    Łk 1, 57-66

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy sąsiedzi i krewni dowiedzieli się, że Pan okazał jej wielkie miłosierdzie, cieszyli się razem z nią. Przyszli ósmego dnia, aby obrzezać chłopca i nadać mu imię jego ojca Zachariasza. Lecz jego matka powiedziała: „Nic podobnego! Będzie miał na imię Jan”. Oni przekonywali ją: „Przecież nie ma nikogo w twojej rodzinie, kto by miał takie imię”. Za pomocą znaków pytali więc jego ojca, jak chce go nazwać. A on poprosił o tabliczkę i napisał: „Na imię mu Jan”. Wtedy zdumieli się wszyscy. I natychmiast otworzyły się jego usta, odzyskał mowę i wielbił Boga. Lęk padł na wszystkich ich sąsiadów. Po całej górskiej krainie Judei opowiadano o tym wszystkim, co się wydarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, zastanawiali się i pytali: „Kimże będzie ten chłopiec?”. Bo rzeczywiście ręka Pana była z nim.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24