– Prace konstrukcyjne na budowie przyszłej siedziby Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku zostały zakończone – mówi Alicja Bittner, rzecznik prasowy placówki. Jak dodaje, gotowa jest już bryła budynku wraz z charakterystyczną pochyłą wieżą. Budowla powstaje w historycznym centrum miasta na podstawie projektu gdyńskiego studia architektonicznego Kwadrat. Projektanci zwyciężyli w 2010 roku w międzynarodowym konkursie, którego celem było wyłonienie najlepszej koncepcji architektonicznej budynku wraz z koncepcją zagospodarowania terenu.
Podziemia i wieża
Zgodnie z założeniem duża część obiektu liczącego około 23 tys. m kw., w tym przyszła wystawa główna, znajduje się pod ziemią. Na powierzchni zaplanowano budynek administracyjny oraz wieżę w kształcie pochylonego graniastosłupa. – W liczącej ponad 40 metrów wieży ulokowane zostaną m.in. pomieszczenia edukacyjne, sale wykładowe, biblioteka, restauracja i kawiarnia z widokiem na Gdańsk – wylicza Bittner. Jak dodaje pani rzecznik, obecnie trwają przygotowania do wyłożenia muzealnego placu łupaną kamienną czerwoną kostką. Wkrótce rozpocznie się też montaż betonowej czerwonej okładziny na wieży oraz budynku administracyjnym. Równolegle wewnątrz obiektu instalowane będą rury i kable, a następnie rozpoczną się prace wykończeniowe i montaż wystawy głównej.
Zaprojektowana przez belgijską firmę Tempora SA ekspozycja będzie liczyć 5 tys. m kw. i prezentować II wojnę z perspektywy nie tylko wielkiej polityki, lecz także losów zwykłych ludzi. Na wystawie znajdą się zarówno nowoczesne multimedia, jak i autentyczne przedmioty związane z konfliktem.
Od Fiata do czołgu
Muzeum już dziś ma w swoich zasobach ponad 35 tysięcy eksponatów, a jego zbiory cały czas się rozrastają. W ostatnim roku placówka wzbogaciła się m.in. o maszynę do pisania należącą do Marii Młyńskiej, która w czasie wojny pracowała jako stenotypistka dla polskiego rządu w Londynie. Eksponat podarowała córka właścicielki. Natomiast przedstawiciele Muzeum Zbrodni Japońskiej Jednostki 731 w Harbinie oraz Harbińskiej Akademii Nauk Społecznych przekazali narzędzia chirurgiczne i kopie dokumentów dotyczących pseudomedycznych eksperymentów prowadzonych przez Japończyków na terenie Chin podczas II wojny. „Badali" oni wpływ broni biologicznej oraz chorób zakaźnych na organizm człowieka.
Niedawno do kolekcji, jako ostatni wielkogabarytowy eksponat, trafił także Fiat 508C Balilla, który muzeum kupiło od prywatnego kolekcjonera. Był to pierwszy samochód koncernu Fiat produkowany na masową skalę w okresie międzywojennym. Wóz za pomocą dźwigu umieszczono w podziemnej części budynku, w której znajdować będzie się wystawa stała. Rok temu trafiły tam też inne eksponaty, wśród nich dwa czołgi: amerykański Sherman podarowany przez muzeum w Brukseli oraz sowiecki T-34/85 otrzymany z warszawskiego Muzeum Wojska Polskiego. Na wystawie umieszczono też niemiecką torpedę typu G7a, wydobytą z Zatoki Gdańskiej i towarowy wagon kolejowy z okresu dwudziestolecia międzywojennego kupiony od Polskich Kolei Państwowych.
Kwestie budżetu
Prace nad siedzibą gdańskiego muzeum trwają od 2012 roku. Budowa ma kosztować blisko 449 milionów złotych. Finansowana jest z budżetu państwa w ramach wieloletniego programu rządowego. Jak mówił na początku stycznia na posiedzeniu sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu wiceminister kultury Jarosław Sellin, rząd planuje korektę finansową programu. Zdaniem ministra, wydatki na budowę placówki przeszacowano bowiem in plus. – Na razie jednak w programie formalnie nic się nie zmieniło – informuje Alicja Bittner.
Otwarcie Muzeum II Wojny planowane jest na przełomie 2016 i 2017 roku.
Anna Dąbrowska/MON