"Z nami - tak dziś, jak i na co dzień - są czołowe organizacje społeczne: Związek Polaków na Litwie i Stowarzyszenie Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna". Witam serdecznie prezesów tych organizacji, posłów na Sejm RL Michała Mackiewicza i Józefa Kwiatkowskiego" - prezesów największych na Litwie polskich organizacji społecznych przywitała W. Krawczonok.
Zwracając się do uczestników konwentu wyborczego przewodniczący AWPL, poseł do Parlamentu Europejskiego Waldemar Tomaszewski podkreślił, że do wyborów samorządowych koalicja AWPL i Aliansu Rosjan idzie zjednoczona: nie tylko zjednoczona w polskim środowisku, w środowiskach mniejszości narodowych, ale też jako wspólny ruch łączący wszystkich ludzi dobrej woli.
„Jesteśmy zjednoczeni dla wspólnej pracy, dla budowania wspólnego dobra. Jedynie poprzez wspólną pracę ludzie mogą zdziałać bardzo wiele" – powiedział lider AWPL i koalicji „Blok Waldemara Tomaszewskiego" przypominając, że z ramienia sojuszu mniejszości narodowych startuje aż 500 kandydatów. Koalicja, wystawiając listy kandydatów w 13 samorządach kraju, poszerzyła geografię swojego uczestnictwa w wyborach aż o prawie 1/5. Na listach koalicji jest sporo młodych osób, co, jak powiedział, dobrze wróży również na inne wybory.
Ponad 1000 osób z ramienia AWPL pracuje w komisjach wyborczych. W. Tomaszewski ubolewał, że ordynacja wyborcza została zmieniona na niekorzyść AWPL, bowiem w nadchodzących wyborach partia nie wszędzie mogła zgłosić swoich kandydatów do komisji wyborczych – mimo że, jak podkreślił, z takiego prawa korzystała przez 20 lat.
W. Tomaszewski wymienił przyczyny, które sprawiają, że start „Bloku" w Wilnie jest wyjątkowy, nakreślił też cele udziału sojuszu mniejszości w wyborach w stolicy i prognozy tego uczestnictwa.
„Batalia wyborcza w Wilnie jest podstawowa. Jest to batalia o 20% naszego kraju i 60% naszej gospodarki. Stawiamy przed sobą cel co najmniej powtórzenia bardzo dobrego wyniku wyborczego sprzed 4 lat, kiedy to uzyskaliśmy prawie 30 000 głosów (15%) i 11 mandatów" – powiedział lider koalicji i dodał, że w wyniku zmowy największych w kraju partii został drastycznie utrudniony start w wyborach dla niepartyjnych kandydatów, a mniejsza liczba list nie jest przychylnym czynnikiem przy podziale mandatów.
„To od nas nie zależy, ale powtórzenie i polepszenie wyniku jest jak najbardziej realne, bowiem podczas wyborów do PE w 2014 roku w Wilnie oddano na nas ponad 36 000 głosów, co stanowi 15,72-procentowe poparcie, zaś podczas ubiegłorocznych wyborów prezydenckich uzyskaliśmy ponad 45 000 głosów i tym samym 17-procentowe poparcie" – powiedział W. Tomaszewski i dodał, że każdy głos jest ważny, z tym że zdobycie mandatów nie jest celem samym w sobie. Jest to, jak zaznaczył, jedynie środek do realizacji programu wyborczego skierowanego na pomoc mieszkańcom, opracowany z myślą o otoczenie troską szeregowego obywatela, który niestety jest zapominany przez władze różnego szczebla.
Program „Bloku" jest bardzo konkretny. Jest skierowany na zapewnienie godnych warunków życia i rozwój infrastruktury na przedmieściach i w dzielnicach sypialnych stolicy, czynne zabieganie o to, by o co najmniej kilkanaście procent zwiększyć część generowanego w Wilnie podatku od osób fizycznych i skierowywać ją do budżetu miasta, a, nie jak jest obecnie - do budżetu państwa. „Konieczne jest zadbanie o szkoły i przedszkola, co częściowo udało się zrobić podczas upływającej kadencji, gdyż nasi przedstawiciele - wicedyrektor administracji samorządu Danuta Narbut - byli odpowiedzialni za system oświaty i kultury w stolicy. Dzięki naszym przedstawicielom w samorządzie na pozomie administracji samorządu udało się utworzyć dodatkowych 3500 miejsc dla przedszkolaków. Na 25 000 przedszkolaków w Wilnie miejsc brakuje dla około 700 dzieci. Jest to około 4-procentowy deficyt, tymczasem oponenci polityczni próbują niewspółmiernie wyolbrzymić problem braku miejsc dla przedszkolaków. „Więcej pieniędzy dla miasta jest kwestią ważną, ale nie mniej ważną jest sprawiedliwe wykorzystanie tych funduszy" – oświadczył W. Tomaszewski.
Cytując słowa św. Augustyna "Gdzie Bóg jest na pierwszym miejscu, tam wszystko jest na swoim miejscu", W. Tomaszewski zapewnił, że na Wileńszczyźnie wszystko będzie na swoim miejscu, bowiem wszelkie prace Akcja Wyborczy rozpoczyna i zwieńcza Mszą świętą. Nadchodzące wybory nie są wyjątkiem. Na krótko przed rozpoczęciem konwentu w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Wilnie została odprawiona Msza święta w intencji pomyślnego udziału polskiej społeczności Wilna i Wileńszczyzny w wyborach samorządowych.
Kandydatka do rady m. Wilna, dziennikarka Romualda Poszewiecka powiedziała, że startowanie z ramienia „Bloku" ocenia jako zaszczyt, ale też jako odpowiedzialność.
Maria Matusewicz ze Stowarzyszenia Białoruskiego Języka im. Fr. Skoryny, która do uczestników konwentu zwróciła się w języku białoruskim, oświadczyła, że wszystkie partie okłamują obywateli, nie starają się polepszyć jakości życia mieszkańców naszego kraju i retorycznie pytała, dlaczego władze Litwy tak bardzo nie lubią swoich mieszkańców. „Nasza partia, którą do wyborów prowadzi numer 14, jest najbardziej uczciwym i sprawiedliwym ugrupowaniem na litewskiej scenie politycznej – kieruje się wartościami, które przede wszystkim uosabia lider AWPL i koalicji W. Tomaszewski.
Wicemer m. Wilna z ramienia AWPL Jarosław Kamiński, pokrótce przedstawiając prace radnych z ramienia koalicji podczas dobiegającej końca kadencji, powiedział, że szkolnictwo jest i będzie dziedziną priorytetową. „Uratowaliśmy przedszkole na Antokolu. Zostało ono zachowane i rozszerzone. Jedynie za ostatni rok tej kadencji utworzyliśmy 1350 dodatkowych miejsc dla przedszkolaków, z nich 23% stanowią grupy mniejszości narodowych: polskie, rosyjskie i 1 białoruska. Na remont placówek oświatowych przeznaczyliśmy ponad 20 mln litów" – poinformował J. Kamiński.
Dodał, że przedstawicielom AWPL w radzie m. Wilna udało się wiele zdziałać w dziedzinie ochrony dziedzictwa kulturowego. „Dbamy o nasze cmentarze: o zabytkową Rossę, o cmentarz parafii św. Piotra i Pawła". Sporo uwagi, jak zaznaczył, radni z ramienia AWPL skierowują na kulturę i sport. „W wyniku naszych czynnych zabiegów udało nam się stworzyć nowe etaty wychowania nieformalnego: dla trenerów sportowych, kierowników zespołów. Zespoły artystyczne otrzymują finansowanie na stroje, na wyjazdy do miast partnerskich, koncerty za granicę. Staramy się, by nasze dzieci miały zapewnione zajęcia, uprawiały sport, rozwijały się". Wicemer poinformował, że już ruszyły projekty inwestycyjne rozwoju infrastruktury w kierunku Nowej Wilejki i Waki Trockiej. „Już opracowane są plany techniczne. Niewykluczone, że jeszcze przed upływem tej kadencji mieszkańcy tych dzielnic stolicy zostaną zaopatrzeni w wodę pitną, zapewnione im będą godne warunki życia na miarę w XXI w." – powiedział. Mówiąc o bardzo ważnej kwestii, jaką dla rdzennych mieszkańców regionu wileńskiego niewątpliwie jest zwrot ziemi, J. Kamiński poinformował, że do końca bieżącej kadencji do instytucji regulacji rolnych samorząd przekaże 560 działek pod budowę indywidualną, a kolejne są na etapie planowania.
Startujący ze wspólnej koalicyjnej listy do rady m. Wilna Rafael Muksinow oświadczył, że sukces wyborczy mniejszości narodowych jest swoistym papierkiem lakmusowym demokracji i europejskości naszego kraju.
Członek Głównej Komisji Wyborczej (GKW) z ramienia AWPL Waldemar Urban zaznaczył, że spośród 13 partii startujących w Wilnie koalicja wystawiła najwięcej kandydatów – 101 osobę. Ogółem o mandat radnego ubiega się 739 kandydatów, co oznacza, że na 1 miejsce w 51-osobowej radzie m. Wilna przypada ponad 14 chętnych. Członek GKW przekazał wytyczne członkom komisji wyborczych, których obecność i praca mają zapobiegać nadużyciom podczas głosowania i liczenia głosów.
Podczas konwentu kandydaci na radnych m. Wilna z ramienia koalicji odebrali z rąk W. Tomaszewskiego legitymacje kandydatów, zaś kandydatowi na mera stolicy, liderowi AWPL i koalicji legitymację wręczyła W. Krawczonok. Od chwili wręczenia legitymacji do zamknięcia lokali wyborczych kandydaci będą objęci immunitetem.
Przed członkami konwentu wystąpiła laureatka konkursu artystycznego „Talenty Wileńszczyzny" Paulina Anisimowa, zaś po kolacji uczestnicy konwentu wzięli udział w zabawie integracyjnej.
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
- Title Title
http://l24.lt/pl/polityka/item/55841-powtorzyc-a-nawet-polepszyc-dobry-wynik-bloku-waldemara-tomaszewskiego-w-wilnie#sigProGalleria3a15689fee
Komentarze
"Rodzina z tradycjami
Wiele robi dla podtrzymania patriotyzmu wśród Polaków, m.in. od lat wspiera środowisko harcerzy (Hufiec Maryi tworzy jedno z kół Akcji Wyborczej Polaków na Litwie) i kombatantów wileńskiej Armii Krajowej. Z inicjatywy Waldemara Tomaszewskiego we współpracy ze Światowym Związkiem Żołnierzy Armii Krajowej z Polski w 2012r. zostały upamiętnione miejsca pochówku żołnierzy z wileńskich brygad Armii Krajowej. W kościołach, przy których znajdują się cmentarze z mogiłami poległych żołnierzy: w Kolonii Wileńskiej, w Koleśnikach, w Skorbucianach, zostały odsłonięte pamiątkowe ryngrafy ku czci partyzantów z 3., 6. i 7. Wileńskiej Brygady AK.
Od lat organizuje też uroczystości w rocznicę operacji „Ostra Brama” w miejscu bitwy w Krawczunach. Zawsze jest odprawiana Msza Święta polowa, są zapraszani kombatanci, młodzież. Każdego roku zbiera się tam coraz więcej ludzi. Patronuje też Zaduszkom na cmentarzu Na Rossie przy grobach polskich żołnierzy, w których biorą udział nauczyciele razem ze swoimi uczniami.
W 2001 r., podczas uroczystości dziesięciolecia wznowienia stosunków dyplomatycznych między Polską i Litwą, które odbyły się w Pałacu Prezydenckim w Warszawie, Waldemar Tomaszewski nie przyjął od ówczesnego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego Krzyża Kawalerskiego Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej. Nad zaszczyty przełożył wierność wobec swoich wyborców – nie mógł zawieść Polaków na Litwie, stwarzając wrażenie, że przyjmując order, potwierdza, że na linii Warszawa – Wilno wszystkie sprawy zostały rozwiązane. Taki jest Waldemar Tomaszewski – człowiek z zasadami i mocnym kręgosłupem."
"Polacy wierni tradycji
- Staramy się naszą wiarę pielęgnować i właśnie z naszego środowiska wyszła inicjatywa i została zarejestrowana ustawa o ochronie życia poczętego w parlamencie litewskim. Również naszą inicjatywą było wprowadzenie obowiązkowego nauczania religii w szkołach – powiedział Waldemar Tomaszewski."
Kandydaci koalicji „Blok Waldemara Tomaszewskiego” zobowiązują się pracować uczciwie i sumiennie. W swej działalności będziemy kierowali się wartościami chrześcijańskimi. Sedno naszych haseł jednoczenia wszystkich ludzi dobrej woli oraz uczciwej polityki będzie dla nas podstawowym kierunkowskazem.
"Za pół roku będziemy mieli wybory samorządowe. Jesteśmy pełni determinacji i liczymy na coraz więcej poparcia, bo tendencja głosów na nas wśród wyborców już od dłuższego czasu jest wzrostowa. Wyborcy widzą, że nasza partia działa uczciwie, nie myślimy o biznesach ani o interesach, tylko o wyborcach. (...)
Pracę w opozycji, patrząc na ręce rządzących, AWPL uważa za potrzebną, bowiem jest zdania, że dochodzi do wielu nadużyć i przypadków korupcji, zwłaszcza w szeregach socjaldemokratów. Najgorsze jest to, że mało kto w koalicji, oprócz AWPL, myśli o szeregowym obywatelu naszego kraju i jego interesach. AWPL, która cieszy się opinią ugrupowania solidnego i uczciwego, nie może ryzykować dobrą renomą, pracując w niejasnych okolicznościach."
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.