48 procent ankietowanych zdecydowanie się nie zgadza z decyzją Sejmu, natomiast 12 procent raczej się nie zgadza.
Prawie 12 procent ankietowanych w pełni popiera tę decyzję, kolejne 14 proc. raczej popiera.
Jak wynika z sondażu, najliczniejsze grono zwolenników V. Landsbergisa znajduje się wśród wyborców rządzącego Związku Ojczyzny-Litewskich Chrześcijańskich Demokratów (TS-LKD) i Ruchu Liberalnego.
Temat uznania Vytautasa Landsbergisa za głowę państwa był poruszany z przerwami od wielu lat. Forsowanie tej kwestii szczególnie nasiliło się za rządów liberałów i konserwatystów.
Przed kilkoma miesiącami opozycja sejmowa apelowała do koalicji rządzącej, aby nie podejmować w tak niełatwych czasach pytania, które wzbudza w kraju wiele kontrowersji i emocji.
Oprócz większości sejmowej decyzję tę poparło trzech posłów z opozycyjnego Związku Demokratów „W imię Litwy”.
Posłowie nawet nie ukrywają, że pomiędzy rządzącymi i opozycyjną partią Skvernelisa był zawarty układ – oddanie głosu „na Landsbergisa” w zamian za finansowanie partii Skvernelisa, która bezpośrednio w wyborach nie startowała i nie mogła obiegać się o finansowanie.
na podst. BNS
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.