„Sytuacja w kraju, galopująca inflacja i wzrost cen na podstawowe artykuły, który powoduje, że beznadziejność ogarnia większość naszych wyborców – to są problemy, które musimy rozwiązywać tu i teraz” – czytamy w komunikacie Frakcji Regionów Litwy.
Opozycja już od jakiegoś czasu bojkotuje pracę rządzących pozostających głuchymi na problemy zwykłych ludzi w kraju w kontekście ogromnego wzrostu cen na produkty i usługi.
Opozycja zapowiada opracowanie całego pakietu antyinflacyjnego i skierowanie go pod obrady parlamentu.
Pracę Sejmu bojkotuje aż 5 frakcji: Frakcja Regionów Litwy, Partii Pracy, Związku Chłopów i Zielonych, Partii Socjaldemokratycznej, Demokratów „W imię Litwy” oraz posłowie z grupy mieszanej, ogółem aż 67 posłów w 141-osobowym parlamencie.
Konflikt pomiędzy pozycją a opozycją wybuchł po tym, gdy w ub. tygodniu Sejm rozpatrywał z inicjatywy opozycji wotum nieufności wobec nieudolnego ministra rolnictwa Kęstutisa Navickasa. W głosowaniu zarządzono przerwę, podczas której rządzący w sposób skrajnie arogancki zwołali nadzwyczajne posiedzenie i wotum nieufności oddalili. W ramach protestu wobec takiego bezpardonowego zachowania rządzących opozycja nie brała udziału w środowym posiedzeniu Sejmu i od czwartku pracuje alternatywnie, w osobnej sali.
Opozycja wręczyła szefowej Sejmu listę z żądaniami. Wśród nich – pytanie o dymisji ministra rolnictwa, głosowanie w sprawie wotum nieufności wobec marszałka Sejmu, niezwłoczne rozpatrywanie palących spraw gospodarczych i socjalnych w sytuacji niebywałego wzrostu cen.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.