We wtorek E. Kopacz spotkała się z Loretą Graužinienė, przewodniczącą litewskiego parlamentu, z którą w sposób bardzo otwarty i dobitny rozmawiała o problemach nurtujących polską społeczność na Litwie.
„Rozmawiałyśmy o tematach ważnych dla Sejmu RP i Akcji Wyborczej Polaków na Litwie. To nie są zwykłe rozmowy, ponieważ w obecnej sytuacji konieczne jest uwzględnienie wszelkich okoliczności, aczkolwiek, podobnie jak w Polsce, lubię głośno nazwać rzeczy po imieniu, dlatego i tutaj mówiłam bardzo otwarcie" – po spotkaniu z L. Graužinienė powiedziała Ewa Kopacz.
„Poprosiłam o bardzo konkretne decyzje dotyczące sytuacji Polaków na Litwie, poprosiłam o przestrzeganie Konwencji Rady Europy, którą Litwa, podobnie jak i Polska, podpisała. Dzięki podpisaniu tej konwencji niemiecka mniejszość narodowa w Polsce może swobodnie umieszczać swoje napisy w dwóch językach, ma swoich przedstawicieli w Sejmie RP. Wydaje mi się, że Niemcy czują się u nas jak u siebie w domu" – oświadczyła marszałek polskiego Sejmu.
Podczas opracowywania projektu ustawy o mniejszościach na Litwie E. Kopacz zaproponowała wzorować się na polskiej ustawie. „Nie należy, oczywiście, kopiować, ale można uwzględnić" – powiedziała.
E. Kopacz poprosiła, by przewodnicząca litewskiego parlamentu przekazała premierowi Litwy prośbę w sprawie zawieszenia kary wymierzonej Bolesławowi Daszkiewiczowi za dwujęzyczne nazwy ulic.
„Rozmawiałam również o tej osobie [Bolesławie Daszkiewiczu – red.], która jest obywatelem Litwy polskiej narodowości, i która była ukarana za dwujęzyczne nazwy ulic. Poprosiłam przedstawicieli Sejmu, by jutro przekazali premierowi moją prośbę w sprawie zawieszenia tej kary" – powiedziała E. Kopacz.
„Spotkanie oceniam jako bardzo udane, doszłyśmy do wniosku, że obie strony powinny starać się polepszyć stosunki Polski i Litwy" – spotkanie z E. Kopacz oceniła przewodnicząca litewskiego parlamentu.
Wcześniej, w litewskim Sejmie wygłaszając odczyt, Ewa Kopacz również podkreśliła znaczenie przestrzegania praw mniejszości narodowych. - Działania jakiejkolwiek władzy w państwie demokratycznym względem mniejszości narodowych nie powinny mieć charakteru dyskryminacyjnego - powiedziała.
Zaznaczyła też, że „rezolucja Komitetu Ministrów Rady Europy z 28 listopada 2013 r. wskazuje na konieczność realizacji praw mniejszości narodowych np. w zakresie praw do języka zgodnie z Konwencją Ramową Rady Europy o ochronie mniejszości narodowych i wzywa do niezwłocznego przyjęcia odpowiednich ram prawnych dla ochrony praw osób należących do mniejszości narodowych".
Przypominamy, że wczoraj z marszałek Sejmu RP Ewą Kopacz spotkali się przedstawiciele parlamentarnej frakcji Akcji Wyborczej Polaków na Litwie.
Na podst. BNS, sejm.gov.pl, inf. wł.
Komentarze
unikam delfinarium, zeby nie słuchac tych różnych stasysów, a on i tutaj przylazł....
Bardziej się postaraj, bo z wypłatą będzie krucho. Na litasowe srebrniki trzeba zasłużyć.
Głównym winowajcą tego stanu rzeczy, czyli rozpalenia polskiego nacjonalizmu i antylitewskosci, jest szkodliwa działalność Komorowskiego, Tuska, Sikorskiego, Borusewicza, którzy propagują polską państwowość na fundamencie nienawiści i podżegania do waśni narodowościowyc.
Jak zauważył obecny w Wilnie marszałek Senatu RP Borusewicz, głównym winowajcą tego stanu rzeczy, czyli rozpalenia litewskiego nacjonalizmu i antypolonizmu, jest szkodliwa działalność Vytautasa Landsbergisa, który odtworzył litewską państwowość na fundamencie nienawiści i podżegania do waśni narodowościowych.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.