Budżet państwa na 2018 rok litewski parlament uchwalił 12 grudnia. To pierwszy historii kraju budżet, gdzie przychody sektora państwowego mają być wyższe od wydatków, a na obronność Litwa przeznaczy 2 proc. produktu krajowego brutto (PKB).
Mimo nadwyżki sektora publicznego przyszłoroczny budżet będzie deficytowy – planowane są dochody w wysokości 9,071 mld euro (w tym niemal 2,304 mld środków unijnych), zaś wydatki mają wynieść 9,558 mld euro. Nadwyżkowe zaś mają być budżety ubezpieczenia socjalnego i zdrowia oraz samorządowe.
Nadwyżka finansów publicznych wyniesie 0,6 proc. PKB – to o 0,5 punktu procentowego więcej niż w tym roku (0,1 punktu procentowego). Jeżeli uda się zrealizować te plany, finanse publiczne Litwy będą nadwyżkowe już trzeci rok z rzędu.
Jak podkreślił przed tygodniem minister finansów Vilius Šapoka, w przyszłorocznym budżecie najwięcej środków zostanie przeznaczonych na ochronę socjalną i zdrowie, obronność, rozwijanie przedsiębiorczości i inwestycje oraz dla samorządów. A na zmniejszanie skali różnic i nierówności społecznych zostanie przeznaczonych o 600 mln euro więcej niż w tym roku.
W przyszłym roku od stycznia wzrosną emerytury, od maja – wynagrodzenia lekarzy, a od września – zarobki nauczycieli. Wzrosną też płace urzędników państwowych. Większe świadczenia otrzymają niepełnosprawni, wdowy i sieroty.