Jak już pisaliśmy, w bieżącym miesiącu w Wileńskim Okręgowym Sądzie Administracyjnym zapadło orzeczenie nieprzychylne dla szkoły.
Rodzice zaskarżyli w sądzie uchwałę rady m. Wilna z dnia 15 lipca tego roku, na mocy której postanowiono przekształcić Szkołę Średnią im. Joachima Lelewela w Wilnie w Szkołę im. Joachima Lelewela w Wilnie w drodze likwidacji filii szkoły znajdującej się przy ul. Minties 3. Ponadto na mocy tej uchwały szkoła ma się przenieść z Antokola do budynku przy ul. Minties po drugiej stronie Wilii, a dyrektor szkoły został zobowiązany do przekazania samorządowi historycznego budynku szkolnego znajdującego się przy ul. Antokolskiej 33.
Władze Wilna próbują odebrać gmach szkolnym mniejszościom narodowym i przekazać go Progimnazjum na Antokolu z litewskim językiem nauczania.
Dzisiaj społeczność szkolna odwołała się od orzeczenia sądu: zaskarżyła orzeczenie w Litewskim Naczelnym Sądzie Administracyjnym.
W skardze, którą przed chwilą rodzice złożyli w sądzie wyższej instancji, wnioskodawcy podkreślili, że do tej pory szkoła działała w dwóch pomieszczeniach: w podstawowym budynku na Antokolu oraz w budynku filii w dzielnicy Żyrmuny. Zgodnie z uchwałą rady m. Wilna szkoła ma kontynuować nauczanie tylko w jednym budynku: przy ul. Minties 3 w Żyrmunach.
Jeśli uchwała nie zostanie odwołana, w wileńskiej dzielnicy Antokol nie zostanie żadnej polskiej szkoły. „Z powodu podjętej decyzji zwiększy się nierównomierność rozmieszczenia polskich szkół" – czytamy w skardze rodziców polskich dzieci.
Rodzice w skardze podnieśli ponadto, że samorząd, mimo że miał taki obowiązek, nie konsultował tak drastycznych decyzji ze społecznością szkolną, innymi stronami zainteresowanymi, zignorował prośbę Ministerstwa Oświaty i Nauki o nieprzyjmowanie uchwały.
Dodatkowo wnioskodawcy podnieśli, że budynek szkoły przy ul. Minties 3 nie zmieści wszystkich 502 uczniów szkoły. Budynek przy ul. Minties 3 w Żyrmunach jest w stanie zmieścić jedynie 452 uczniów.
Wnioskodawcy zaznaczyli, że uchwała rady została podjęta zbyt pochopnie, jest nieuzasadniona, dlatego wnioskują o uchylenie orzeczenia sądu pierwszej instancji oraz uchwały rady m. Wilna z dnia 15 lipca tego roku.
Polska społeczność nie zamierza się poddawać i, w przypadku wyczerpania środków prawnych na Litwie, jest gotowa, by dochodzić sprawiedliwości w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.