Więcej pary w gospodarkę!

2014-12-10, 10:00
Oceń ten artykuł
(2 głosów)

Zarówno nowy 2015 rok, jak i zbliżające się ćwierćwiecze niepodległości powitamy mając w bankowych skarbcach tony eurobanknotów, w Kłajpedzie natankowany po chorągiewki gazem terminal „Independence", a w pałacu prezydenckim najwaleczniejszą z europejskich przywódców – Dalię Grybauskaitė. Nieźle.

Radość towarzyszącą temu bilansowi zakłóca jednak kilka niepokojących refleksji. Chociażby ta, że te tony banknotów, z którymi przystępujemy do Eurolandu, są pożyczone. Podobnie jak „Independence". Gwarancja energetycznej niepodległości wydzierżawiona na 10 lat? Aż strach zaglądać w przyszłość: co po upływie tej dekady? W najbliższe miesiące też trochę strasznie, zwłaszcza po tym, jak dziennik „Lietuvos Žinios" ogłosił, iż kołyszący się dumnie u brzegów kłajpedzkiego portu terminal „do niewidzianej wysokości wywindował prognozowane na 2015 rok ceny gazu". Szczęściem ogarniającą obywateli panikę przystopowano wiadomością, że gazeta, która powoływała się na Państwową Komisję Kontroli Cen i Energetyki, popełniła błąd w obliczeniach znacznie przeszacowując nadciągające podwyżki. Oby!

No ale wróćmy do przeszłości. Jakoś przeżyliśmy i gorsze wertepy okresu transformacji, i tzw. kryzys rosyjski, który boleśnie walnął w nas rykoszetem. Z tym ostatnim, amerykańsko-ogólnoświatowym, jak twierdzi ekspremier Andrius Kubilius, poradziliśmy sobie modelowo... stosując, co prawda, drakońskie cięcia wydatków w sektorze publicznym i podwyżki podatków. Bolało i boli. Najgorszy jest jednak fakt, że wspomniany kryzys jest ciągle tykającą światową bombą, na której my też siedzimy polizując niezabliźnione rany.

Na szczęście w ciągu minionych 10 lat niejednokrotnie się przekonaliśmy, jak ważna jest nasza przynależność do UE oraz świadomość, że bezpieczeństwo zjednoczonej Europy, również gospodarcze, jest niepodzielne. Na plus zapiszmy i to, że nauczyliśmy się wykorzystywać fundusze unijne, poradziliśmy też sobie z rotacyjnym przewodnictwem w Unii i spełniliśmy kryteria wejścia do strefy euro. Przynależność do NATO to też sukces. Siły sojusznicze od dekady nadzorują naszą przestrzeń powietrzną, a ma być jeszcze bezpieczniej, zwłaszcza po tym, gdy Izba Reprezentantów Kongresu USA wyasygnowała miliard dolarów na umocnienie wschodniej flanki Sojuszu. A gdy jeszcze dodamy do tego bojowość naszej prezydent Dalii Grybauskaitė, to można śmiało zakrzyknąć, że „nam niestraszny niedźwiedź bury!"

Z czym sobie nie poradziliśmy, to z zależnością gospodarczą od „niedźwiedzia", czego dowodem są obecne graniczne i celne podjazdowe wojenki oraz ich skutki. Inny gigantyczny problem to wyludnianie się naszego kraju. Skala emigracji z Litwy jest tak straszliwa, że poszukujemy już rąk do pracy za granicą. Ale kto by się dał skusić, skoro pod względem jakości życia i wartości płacy minimalnej (chodzi o siłę nabywczą) zajmujemy w UE 19. miejsce, poniżej Łotwy i Estonii, zaś, wg danych Eurostatu, 30,8 proc. naszych obywateli żyje na granicy ubóstwa. W rankingach wysokości średniego wynagrodzenia (u nas równowartość 680 euro), Estonia bije nas na głowę (1023 euro), wyprzedza też Łotwa (720 euro). Nie napawają dumą również badania brytyjskiego ośrodka analiz Economist Intelligence Unit, z których wynika, że jesteśmy mniej przyjaźni dla biznesu niż nasi sąsiedzi. Uplasowaliśmy się w tym rankingu na 43. miejscu, podczas gdy Estonia – na 27., Polska – na 30., zaś Łotwa – na 39. Tak więc, choć grzechem byłoby twierdzenie, że zmarnowaliśmy minioną dekadę czy ćwierćwiecze, to nie da się ukryć, że u nas więcej pary idzie w autopromocję niż w napędzanie maszyny, zwanej gospodarką. A bez jej sprawnego funkcjonowania nasza niepodległość będzie tylko czerwoną datą w kalendarzu. Niestety.

Lucyna Schiller

Komentarze   

 
#22 Marysia 2014-12-21 11:20
Pani Lucynko,

Poucza Pani na odległość, proszę wrócić do Wilna i robić porządeczek. Nie wystarczy krytykować Litwinów i wychwalać prezesa AWPL pod niebiosy. Zresztą bardzo Pani zmienia swoje obiekty adoracji. O ile mię pamięć nie zawodzi, była Pani wielką zwolenniczką Janka Widackiego, potem Janka Sienkiewicza...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#21 marek 2014-12-20 19:23
zamiast więcej pary - więcej wiary!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#20 wilenski 2014-12-18 15:53
Tutaj potrzeba normalności, to wszystko będzie na swoim miejscu.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#19 kain 2014-12-18 11:11
tylko ślepiec, naiwniak lub manipulator może nie dostrzegać rozmaitych przejawów kryzysu w Lietuvie...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#18 seba_92 2014-12-17 19:24
wielu uważa, że ćwierćwiecze niepodległości zostało przez lietuviskie władze kapitalnie zmarnowane. za to niechlujstwo i nieudolność zasługują na jakiegoś specjalnego oscara.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#17 Czesław 2014-12-17 11:49
W kraju jest wiele poważnych problemów, ale nasze władze są na nie ślepe i głuche. Za to przy każdej okazji starają się jeszcze bardziej dokopać nam, bacznie pilnując ograniczania naszych praw obywatelskich, żebyśmy tylko nie poczuli się w pełni wolnymi ludźmi. To jest bardzo chora sytuacja.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#16 Jan Kran 2014-12-16 14:15
"Najgorszy jest jednak fakt, że wspomniany kryzys jest ciągle tykającą światową bombą, na której my też siedzimy polizując niezabliźnione rany."

i czy wobec takich faktów trzeba było Litwie leźć do strefy euro????? tak ciężko poczekać, zwłaszcza, że silniejsze gospodarczo państwa, jak np. Polska, nie śpieszą się?
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#15 RSS 2014-12-16 07:40
"Nie napawają dumą również badania brytyjskiego ośrodka analiz Economist Intelligence Unit, z których wynika, że jesteśmy mniej przyjaźni dla biznesu niż nasi sąsiedzi."

co tam biznes, skoro RL nie jest przyjazna nawet dla swoich własnych mieszkańców...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#14 Anna 2014-12-15 14:02
Na Litwie cała para idzie w gwizdek, a nie w gospodarkę.
Albo cały wysiłek jest wkładany w niszczenie polskości, dla władz to jest ważniejsze niż problemy gospodarcze, bieda, emigracja itd.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#13 Jarek 2014-12-12 10:34
Już niewiele zostało. tylko 1,5 roku i w następnych wyborach frakcja AWPL będzie o wiele większa. Jestem tego pewien.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Sobota, 21 grudnia 2024 

    św. Piotra Kanizjusza, prezbitera i doktora Kościoła, wspomnienie

    Łk 1, 39-45

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    W tych dniach Maryja wybrała się w drogę i spiesząc się, poszła w górskie okolice, do pewnego miasta judzkiego. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, podskoczyło dziecko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. I zawołała donośnym głosem: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony owoc Twojego łona! Czemu zawdzięczam to, że matka mojego Pana przychodzi do mnie? Gdy tylko usłyszałam Twoje pozdrowienie, podskoczyło z radości dziecko w moim łonie. Szczęśliwa jest Ta, która uwierzyła, że wypełnią się słowa powiedziane Jej przez Pana”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24