Czas się rozejrzeć za osinowym kołkiem

2016-05-25, 11:28
Oceń ten artykuł
(14 głosów)

Pożar w burdelu! A burdel znajduje się na statku. A statek idzie na dno. A pani kapitan jest spokojna jak kwiat lotosu na wyciszonej tafli jeziora. To króciutkie résumé widowiska, które mściwie nam panujący notable i służby specjalne właśnie prezentują litewskiemu społeczeństwu.


„Zgadywać naprawdę bym nie chciała. Komentować przedprocesowego dochodzenia nie mogę. A jaki będzie wpływ (tej afery – L.S.) na wybory – tę decyzję powinni podjąć sami ludzie” – tyle na dzień dzisiejszy prezydent Dalia Grybauskaitė o coraz bardziej rozkręcającej się korupcyjnej aferze wokół Litewskiego Ruchu Liberalnego.

I nie dziwota. Nasza Ekscelencja jest skupiona wyłącznie na niespuszczaniu z oka terrorystycznej Rosji, gdzieżby więc miała głowę do taplania się w jakichś krajowych brudach, aferach i sensacjach? Nawet na wieść, że za jej łaskawego panowania litewscy politycy radośnie uprawiają łapownictwo, przekupstwo, nepotyzm, płatną protekcję i aż strach wymieniać, co jeszcze. Media właśnie doniosły, że wiceprezydent koncernu „MG Baltic” Raimondas Kurlianskis, hojny sponsor naszych spryciulów-liberałów, był hobbystą o szerokim zakresie zainteresowań. Miał kolekcjonować nie tylko kieszonkowych polityków, ale też dokumenty zawierające państwowe tajemnice. Dziś kolekcjoner siedzi w tymczasowym areszcie, a ja uważam, że żal, by się taki diament w ciupie marnował. Takich nam trzeba w Sejmie, w rządzie, w Pałacu Prezydenckim! Byleby tylko chciał robić dla kraju to, co z takim zapałem robił dla siebie i swojej ferajny, a wraz popłyniemy mlekiem i miodem.

Taka to zdolna bestia. Toż jeszcze parę tygodni temu naród nie miał pojęcia: ki czort ten Kurlianskis? I że trójpodział władz na Litwie przekształca się w czwórpodział. I nie z mediami, jako z czwartą władzą, jeno z jakimś mało szerszej publiczności znanym koncernem i jego wickiem, który z dnia na dzień urasta do kardynała Richelieu królestwa dzielnej Dalii.

Ponoć w czasie, gdy liberałowie należeli do rządzącej koalicji, szarogęsił się w podległych im ministerstwach jak we własnym bajorku. Po odsunięciu utrzymanków od ogólnokrajowego żłobu, miał się umościć w stołecznym samorządzie, by się tam z kolei panoszyć. W międzyczasie uzbierał stos jakichś tajemnych kwitów. Po co i na kogo? Może mer Wilna Remigijus Šimašius coś na ten temat wie? Pewnie tak, bo z coraz większym trudem prezentuje swój firmowy uśmiech. Jeszcze się próbuje do kamer szczerzyć, ale wychodzi mu tylko jakiś żałosny grymas. Przypuszczam, że to od ustawicznego wycierania sobie gęby takimi słowami jak „przejrzystość, sumienność i uczciwość”, których nie oszczędza nawet po wybuchu afery (vide; wystąpienie mera na ostatnim zjeździe konserwatystów). Aż chłopa żal. Tak ładnie zaczynał, a tak marnie kontynuuje. Jako tymczasowy przewodniczący liberałów miał podjąć próbę odzyskania dla nich społecznego zaufania, ale zanim jeszcze zaczął, okazało się, że sam dynda na pasku szemranego kapitału. Jeszcze histerycznie usiłuje robić dobrą minę do złej gry, ale z powierzoną mu partią może zrobić dziś tyle, ile kucharz z zafajdanym polanem. Zakopać gdzieś na rozstaju w bezksiężycową noc i przyklepać tak, by nie zostało znaku i wspomnienia. Bo zupy na tym polanie już nie ugotuje. Cuchnie toto na odległość, więc i do paleniska strach wrzucić, gdyż jeszcze większy fetor gwarantowany.

Obserwatorzy litewskiej sceny politycznej sugerują, że radosna działalność liberałów i ich pryncypałów to dla zasiadaczy najważniejszych w kraju gabinetów żadna nowina. Ujawniono ją zaś wyłącznie w ramach przedwyborczych wojen i konfliktu interesów. Żeby pogrążyć rywali, a też odwrócić uwagę od własnych afer i mało chlubnych wyczynów.

Wierzę i aż się boję, jakie jeszcze potwory wysypią się w trakcie trwającej kampanii wyborczej z tej puszki Pandory, którą się u nas taktownie „sprawowaniem rządów” zwie. Też bym ją na jakichś rozstajach zakopała... przebiwszy wcześniej osinowym kołkiem. Mam nadzieję, że wyborcy wiedzą, gdzie na Litwie znaleźć stosowne drzewko.

Lucyna Schiller

Komentarze   

 
#36 Kańczewski 2016-06-10 09:42
No i miała Pani rację pisząc, że to nie koniec afer łapówkarskich.

Szkoda, że tak mało politykierów bierze przykład z AWPL, że politykę nie tylko można prowadzić w sposób uczciwy, ale jest to wręcz wyznacznik fundamentalny działalności partii, który przekłada się również na uczciwość kraju.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#35 john doe 2016-06-01 14:18
No i pani wykrakała - Kurlianskisa wypuścili.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#34 + i - 2016-05-31 22:55
Miejmy nadzieję, że wszyscy winni zostaną surowo ukarani
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#33 Sławek 2016-05-31 13:35
Może zamiast rozglądać się za kołkami rozejrzyjmy się za nowa polityczną opcja jaką daje AWPL-ZChR. To da nam szansę na wyjście z gospodarczego letargu. A w innych partiach szukajmy ludzi chcących zmian na lepsze i współpracy z mniejszością narodową a nie polityków szukających wojenki, bo tylko na tym się znaja i tylko na to pozwalaja im ich zyciorysy.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#32 W.Litwin 2016-05-31 10:50
Cytuję uczciwa działalność AWPL:
Alternatywą jest "odświeżona" AWPL-ZChR. Starosta sejmowej frakcji Rita Tamašunienė powiedziała: "Wybrany kierunek demokracji chrześcijańskiej i uzupełniona nazwa partii odpowiada aktualiom teraźniejszości. Dążyliśmy i dążymy do tego, aby w naszym kraju nareszcie było można pracować, zarabiać, tworzyć, wychowywać dzieci. Pragniemy pokazać, że uczciwa polityka jest możliwa w naszym kraju. Chcemy, aby wzrost gospodarczy był oceniany poprzez kryterium zadowolenia rodziny."


Tu bardzo trafny cytat pani Rity
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#31 Artem 2016-05-31 10:05
tę 'radosną działalność liberałów' przykrywało i nadal przykrywa ZW, Delfi.
Można teraz dostrzec, jak podwójne standardy stosują okinczyce i radczenki. O AWPL piszą kłamstwa, manipulują w pewnych sprawach non stop. A tu? Cisza. Bo niewygodnie, bo strach o przepływ pieniędzy, bo ...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#30 Jarek 2016-05-31 09:40
Autorka miała rację, że jeszcze się posypią nowiny ze skrzynki pandory. Gapszys teraz ma wpadke. Nie tak wysoki pozom ale jednak.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#29 Jerzy B. 2016-05-30 18:09
"...radosna działalność liberałów i ich pryncypałów to (...) żadna nowina. Ujawniono ją zaś wyłącznie w ramach przedwyborczych wojen i konfliktu interesów. Żeby pogrążyć rywali..."
Bez względu na intencje, jeśli dochodzi do nadużyć na styku władzy i biznesu, to obowiązkiem jest sprawę nagłośnić i wyjaśnić, a winnych przykładnie ukarać. Inaczej obywatele nigdy nie będą szanować takiej władzy.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#28 Wajk2344 2016-05-30 15:18
Czas i pora na czystki i zmianę w rozdaniu sejmasu. Czas na AWPL!!!!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#27 Paweł 2016-05-30 10:53
Cytuję 141 minus 8:
Pani Lucyno - mam 137 naostrzonych kołków osikowych :)


Rozumiem, że to liczba posłów minus posłowie AWPL? :)

Może jeszcze paru uczciwych by się znalazło oprócz tych z AWPL, ale ogólnie ciągnie partie do załatwiania własnych biznesów. Ludzie powinni ich podczas wyborów rozliczyć.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Wtorek, 5 listopada 2024

    Łk 14, 15-24

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Gdy Jezus spożywał posiłek, jeden z siedzących z Nim przy stole powiedział do Niego: „Szczęśliwy, kto będzie spożywał chleb w królestwie Bożym”. A On mu odpowiedział: „Pewien człowiek wyprawił wielką ucztę i zaprosił wielu. Gdy nadszedł jej czas, wysłał swojego sługę, aby powiedział zaproszonym: «Przyjdźcie, bo już wszystko jest przygotowane». Wtedy wszyscy, jeden po drugim, zaczęli się wymawiać. Pierwszy powiedział: «Kupiłem pole i muszę je obejrzeć. Proszę cię, uznaj mnie za usprawiedliwionego». Drugi powiedział: «Kupiłem pięć par wołów i idę je wypróbować. Proszę cię, uznaj mnie za usprawiedliwionego». Jeszcze inny powiedział: «Ożeniłem się i dlatego nie mogę przyjść». Sługa powrócił i oznajmił to swojemu panu. Wtedy gospodarz rozgniewał się i polecił swojemu słudze: «Wyjdź zaraz na place i ulice miasta i sprowadź tutaj ubogich, ułomnych, niewidomych i kulawych». Sługa powiedział: «Panie, stało się, jak rozkazałeś, a jeszcze jest miejsce». Wtedy pan powiedział do sługi: «Idź na drogi i w zaułki. Zmuszaj do wejścia, aby mój dom się zapełnił. Bo mówię wam, że nikt z tych ludzi, którzy zostali zaproszeni, nie skosztuje mojej uczty»”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24