Europa albo będzie chrześcijańska, albo jej nie będzie wcale
Europa, a w niej Litwa, jak nigdy dotąd potrzebuje powrotu do źródła, do świata wartości, które ją zbudowały. Są nimi prawo rzymskie, kultura grecka i co najważniejsze, etyka i moralność chrześcijańska. Te trzy filary tworzą Europę jaką znamy. Dzisiaj przechodzi ona największy kryzys wartości w całej swojej historii. Zagubiona, zdewastowana przez liberalno - lewacki światopogląd promujący wszelkie dewiacje, relatywizm moralny i skrajny egoizm, czeka na pomoc. Potrzebuje odnowy duchowej i politycznej. Aby tak się mogło stać, potrzebni są odważni politycy i wyraziste partie, które głośno, bez fałszu, nazywając rzeczy po imieniu, odsłonią i przywrócą prawdziwe oblicze Europy. Tej, o której ojciec założyciel Wspólnoty Europejskiej Robert Schuman mówił, że „albo będzie chrześcijańska, albo jej nie będzie wcale”. Jakże daleko dzisiejsza Unia odeszła od jego idei i wskazań. W imię poprawności politycznej fałszowana jest nawet historia powstania flagi unijnej. Warto ją więc przypomnieć. Autorem projektu przyjętego przez Radę Europy był Arsene Heitz z Alzacji, który ułożył na fladze dwanaście gwiazd na wzór tych z Cudownego Medalika, znanego z objawień Matki Bożej św. Katarzynie Labouré w Paryżu, a następnie umieścił je na tle niebieskiego koloru maryjnego. Tak właśnie wyglądały początki wspólnoty europejskiej. Polityka i politycy nie mogą być oderwani od wartości, ale muszą o nich mówić publicznie. Jan Paweł II pozostawił w tej mierze konkretne wskazówki mówiąc, że to „wartości chrześcijańskie są duchowym fundamentem Europy. Przed politykami europejskimi stoi naprawdę niełatwe zadanie! Ażeby mu sprostać w należyty sposób, konieczne jest, aby potrafili oni wspomniane wyżej wartości głęboko zakorzenić, dotyczą one godności osoby, świętości życia ludzkiego, centralnej roli rodziny opartej na małżeństwie, wolności myśli, słowa oraz współpracy wszystkich na rzecz wspólnego dobra, władzy politycznej pojmowanej jako służba.” Tylko tak można uprawiać politykę uczciwą, otwartą na ludzi.
Wyborcy potrzebują jasnych i konkretnych drogowskazów
Dobrze, że na Litwie taką politykę, opartą na wartościach chrześcijańskich prowadzi AWPL-ZChR. To politycy tej partii, tak na forum litewskim jak również europejskim, bronili i nadal bronią życia od poczęcia do naturalnej śmierci, promują wartości prorodzinne, wzywają do realizowania sprawiedliwości społecznej i pomocy najsłabszym. Zaś samorządowcy Akcji w rejonach wileńskim i solecznickim dokonali intronizacji Chrystusa Króla dając godny podziwu przykład Rodakom w Macierzy. I to jest istotą i sednem prawdziwej partii chadeckiej. Pamiętajmy też, że pierwszym i najważniejszym miejscem przekazywania wartości jest rodzina, która doznaje w dzisiejszym świecie wielu ataków. Społeczeństwo, a tym samym chrześcijańscy wyborcy, potrzebują jasnych i konkretnych drogowskazów pokazujących, kto rzeczywiście reprezentuje ich światopogląd. Nie ulega wątpliwości, że nazwa partii jest tu właściwą i pierwszą wskazówką. To w niej zawiera się charakter ugrupowania. To z nią utożsamiają się jej sympatycy. Z tego powodu uzupełnienie nazwy AWPL jest trafnym i zasadnym posunięciem, bo dookreśla charakter i profil partii oraz nazywa wprost to, co stanowi sedno jej programu, czyli troskę o dobro każdej rodziny zakorzenionej w wartościach chrześcijańskich. Dla polskiej społeczności na Litwie to sprawa wręcz podstawowa, ponieważ daje gwarancję polityki uczciwej.
Wartości chrześcijańskie są dla wszystkich ludzi, nikogo nie wykluczają
Tym samym nowa jakość na litewskiej scenie politycznej stała się faktem. AWPL-ZChR pokazuje, że jest partią rozwojową i perspektywiczną, że poszerza swój elektorat, i ma wizję długofalowego, szerokiego działania na przyszłość. A co za tym idzie, uzupełniona nazwa jest swoistą deklaracją udziału tej partii w odnowie polityki europejskiej poprzez powrót do jej chrześcijańskich korzeni. To arcyważne zadanie. Dlatego na drodze do jego realizacji na pewno pojawią się ataki, zwłaszcza środowisk liberalnych i libertyńskich, których celem jest niszczenie i zwalczanie w przestrzeni publicznej chrześcijaństwa. Często dzieje się tak poprzez podstęp, fałszywe zatroskanie czy próbę ośmieszania, głównie przy użyciu usłużnych mediów. Już pojawiły się pierwsze złośliwe komentarze, których celem jest sianie zamętu i zniechęcanie ludzi do rozszerzonej nazwy partii. Niektórzy sugerują jakoby od teraz partia miałaby być tylko dla ludzi bez skazy, czy wręcz dla świętych, bezgrzesznych. Nic bardziej mylnego. Chodzi o to, aby w duchu dobrych, chrześcijańskich wartości wychowywać dzieci, następne pokolenia, a przez nie przyszłe społeczeństwo, niezależnie od statusu czy problemów z jakimi boryka się współczesna rodzina. Bo nie ma ludzi czy rodzin bez skazy. Ważne, aby trwać przy prawdziwych wartościach, których tak bardzo potrzebuje świat polityki.
Aby to lepiej zrozumieć, warto zacytować papieża Franciszka i jego rozważania, a wszystko stanie się jasne. „Mężczyźni grzesznicy, kobiety grzesznice, grzeszne siostry zakonne, grzeszni biskupi i kardynałowie, Papież grzesznik... Wszyscy! Jak może być święty taki Kościół? By odpowiedzieć na to pytanie, kieruję się słowami z listu św. Pawła do chrześcijan w Efezie. Apostoł, biorąc przykład z relacji rodzinnych, stwierdza, że «Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie, aby go uświęcić» (5,25-26). To nie my sprawiamy, że Kościół jest święty, ale Bóg, Duch Święty w swej miłości! My jesteśmy Kościołem grzeszników. Była już w dziejach pokusa, by twierdzić: Kościół to jedynie Kościół czystych, całkiem konsekwentnych, a innych trzeba oddalić. To nie jest prawda, to herezja! Kościół, który jest święty, nie odrzuca grzeszników. Nie odrzuca nas wszystkich, ponieważ przeciwnie, wszystkich powołuje. Przyjmuje ich, jest otwarty nawet na najdalszych. Wzywa wszystkich, by dali się objąć miłosierdziu, czułości i przebaczeniu Ojca, który daje wszystkim możność spotkania Go, pójścia ku świętości” – powiedział Franciszek.
Akcja Wyborcza Polaków na Litwie-Związek Chrześcijańskich Rodzin to nowa jakość i dobra zmiana na litewskiej scenie politycznej. To oferta dla tych, którym bliski jest świat oparty na wartościach chrześcijańskich, bez których nie byłoby dzisiejszej Europy, Polski i Litwy, bez których nie byłoby silnej rodziny i godnego człowieczeństwa, bez których nie będzie uczciwej służby publicznej. Pamiętajmy, że wartość polityki, jeśli ma być pożyteczna dla dobra wspólnego, musi polegać na polityce wartości.
Dr Bogusław Rogalski, politolog
Komentarze
mysle ze wtedy glosów miał 15% a nie 5%. I wilk syty i owca cała. a tak jakas ryba. kto lubi ryby? chyba tylko w klajpedzie. no to moze lentoczka z rybą.O!
Brakuje też takich pryncypialnych, odważnych i konsekwentnych polityków jak Waldemar Tomaszewski i kierownictwo Akcji.
Polacy na Litwie mają godną reprezentację.
Mają dostać nauczkę. Tylko tak się nauczą.
Ale ważne, że jest taka osoba, która wspiera AWPL. Dziękujemy.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.