Nie milkną echa opublikowanego w ostatnich dniach raportu nt. strat wojennych Polski. Wynika z niego, że ich wartość przekracza 6 bilionów 200 miliardów złotych.
– Dobrze stało się, że Polska opublikowała raport mówiący o tym, jakie zniszczenia podczas II wojny światowej poniósł nasz kraj poprzez agresję Niemiec na Polskę. Przez 30 lat wolnej i suwerennej Polski nie zrobiono nic w tej sprawie. Na początku 1990 roku mówiono, że nie należy zaogniać relacji polsko-niemieckich, później mówiono, że nie warto się tym zajmować, ponieważ będziemy wstępować do Unii Europejskiej i znowu chodziło o to, aby nie denerwować Berlina poczynaniami. Gdy rządziła Platforma Obywatelska, w ogóle nie było o tym żadnej mowy – podkreślał gość Radia Maryja.
Wykazana kwota pokazuje tylko straty Polski podczas II wojny światowej.
– Wiemy doskonale, że skutkiem II wojny światowej i wielkich strat, było zatrzymanie rozwoju Polski. Bieda dotknęła Polskę i Polaków podczas okresu komunistycznego. Pamiętajmy, że 1 września był zaledwie początkiem wielkiej gehenny naszego narodu i państwa, która skończyła się dopiero w 1990 roku po obaleniu komunizmu w 1989 roku – przypomniał ekspert ds. międzynarodowych.
Zarówno strona niemiecka, jak i część polityków opozycji w Polsce podkreślają, że kwestia reparacji wojennych dla Polski została uregulowana w 1953 roku.
– Jest to pewien cynizm ze strony Niemiec. Dokładnie w 2010 roku rząd Republiki Federalnej Niemiec i nie kto inny, jak Angela Merkel wypłaciła ostatnią ratę odszkodowania Francji i Wielkiej Brytanii w kwocie 700 mln euro za reparacje wojenne z czasów I wojny światowej. A zatem Niemcy skrupulatnie spłacały reparacje wojenne wobec Francji i Wielkiej Brytanii przez około 100 lat. Argument, mówiący o tym, że jest za późno na wypłacanie reparacji wojennych Polsce po II wojnie światowej, jest argumentem politycznym i pokazuje złą wolę ze strony Niemiec – zaznaczył dr Bogusław Rogalski.
Wrzask podnoszony zarówno w niemieckim Ministerstwie Spraw Zagranicznych, jak i w niemieckich mediach jest kompletnie nieuzasadniony.
– Niemcy nie wywiązały się w swojej powojennej historii z zobowiązań, które podejmowały po II wojnie światowej wobec wszystkich skrzywdzonych państw. Przypomnę, że Niemcy wypłaciły reperacje wojenne koło 70 państwom za II wojnę światową, ale nie Polsce. Czym Polska albo Polacy są gorsi od obywateli innych państw lub od innych krajów, że współczesne władze niemieckie nie chcą uznać polskich roszczeń? – zastanawiał się ekspert ds. międzynarodowych.
Tymczasem najwyższy czas na sprawiedliwość w relacjach międzynarodowych, a zwłaszcza w relacjach z Niemcami.
– Raport powinien przede wszystkim obiec świat dookoła. Moim zdaniem także polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych powinno wykupić reklamy w mediach zachodnioeuropejskich, amerykańskich, po to, aby świat dowiedział się wreszcie, jak wielka krzywda została uczyniona Polsce przez zapoczątkowanie II wojny światowej przez Niemcy – mówił dr Bogusław Rogalski.
Polska powinna teraz jak najszybciej wystosować notę dyplomatyczną do rządu Republiki Federalnej Niemiec i w nocie dyplomatycznej zażądać spłacania reparacji wojennych wobec naszego kraju – podsumował gość „Aktualności dnia”.
Całą rozmowę z dr. Bogusławem Rogalskim można odsłuchać poniżej:
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.