Przed 150 laty na Kowieńszczyźnie urodził się polski malarz, ilustrator Konstanty Gorski. Z tej okazji Biblioteka im. Wróblewskich Litewskiej Akademii Nauk przygotowała wystawę pt. „Tibi Amor Aeterne“, na której można obejrzeć ponad 20 pochodzących ze zbiorów biblioteki prac malarza.

2017-10-17, 12:58

Wilno ma nowe muzeum

W połowie listopada w Wilnie otworzy swe podwoje Muzeum Samuela Baka – słynnego malarza, litwaka. Na otwarcie przybędzie ze Stanów Zjednoczonych sam artysta.

„Staram się nie oglądać obrazów. Bo te dobre psują humor. Załamujesz ręce i myślisz: „Jejku, całe życie przeżyłem i chyba nie zdążę coś tak ładnego namalować” – pół żartem, pół serio mówi wileński plastyk o polskim rodowodzie Wiktor Szocik. Absolwent Wileńskiej Akademii Sztuk Pięknych. Członek Litewskiego Związku Plastyków. Należy do grona cenionych zawodowych artystów na Litwie.

Duża posesja z domami i oficyną przy przedwojennej Antokolskiej 8 w Wilnie przypomina o jej ostatnich właścicielach Błażewiczach. Na terenie tej nieruchomości spędziła ostatnie dni życia ciotka malarza Tymona Niesiołowskiego – Anna Dzikowska. Odeszła cicho i spokojnie w jesienny wieczór, po przegranej walce z rakiem żołądka. Została pochowana na parafialnym cmentarzu św. Piotra i Pawła. Dziś jej miejsce pochówku upamiętnia kamienna postać zadumanej kobiety.

Dom Kultury Polskiej w Wilnie zaprasza na wernisaż wystawy malarstwa "Kształty myśli" Ireny Fiedorowicz-Wasilewskiej.

Przyroda, którą ma w zasięgu wzroku, oraz ta, widziana na stronicach kolorowych pism ilustrowanych, w książkach, kalendarzach czy podczas sporadycznych podróży po miejscach bliższych i dalszych dla Janusza Michała Subotowicza, malarza rodem z podwileńskich Dukszt, zawsze była największym natchnieniem. Zachwycające krajobrazy, a także te, dla niektórych przecież całkiem zwyczajne jodły i lipy, jakich jest pełno wokół, swojskie pejzaże, znajome świątynie i zabytki, pan Janusz z ogromną pasją utrwala na swych płótnach.

2 czerwca, we wtorek, w Domu Kultury Polskiej w Wilnie odbędzie się wernisaż wystawy prac malarskich Władysława Ławrynowicza i Stanisława Kaplewskiego.

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Czwartek, 19 grudnia 2024

    Łk 1, 5-25

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Za czasów Heroda, króla Judei, żył pewien kapłan z oddziału Abiasza, imieniem Zachariasz. Miał on żonę z rodu Aarona, której było na imię Elżbieta. Oboje byli sprawiedliwi przed Bogiem, bo nienagannie zachowywali wszystkie przykazania i przepisy Pańskie. Nie mieli oni dziecka, ponieważ Elżbieta była niepłodna, a oboje byli już w podeszłym wieku. Pewnego razu Zachariasz sprawował kapłańską służbę przed Bogiem według ustalonej kolejności swojego oddziału. Zgodnie ze zwyczajem kapłańskim został on wyznaczony przez losowanie, by wejść do świątyni Pana i złożyć ofiarę kadzenia. A w czasie składania ofiary mnóstwo ludzi modliło się na zewnątrz. Nagle po prawej stronie ołtarza kadzenia ukazał mu się anioł Pański. Zachariasz przeraził się na jego widok i ogarnął go lęk. Lecz anioł powiedział do niego: „Nie bój się, Zachariaszu, bo twoja modlitwa została wysłuchana. Twoja żona Elżbieta urodzi ci syna, któremu nadasz imię Jan. Będzie to dla ciebie powodem radości i wesela i wielu będzie się cieszyć z jego narodzenia. Stanie się wielki przed Panem; nie będzie pił wina ani sycery i już w łonie matki napełni go Duch Święty. Wielu Izraelitów nawróci do Pana, ich Boga. Sam pójdzie przed Nim w duchu i mocy Eliasza. Zwróci serca ojców ku dzieciom, nieposłusznych ku mądrości sprawiedliwych i przygotuje Panu lud dobrze usposobiony”. Zachariasz zapytał anioła: „Po czym to poznam? Przecież jestem już stary, a moja żona też jest w podeszłym wieku”. Anioł mu odpowiedział: „Ja, stojący przed Bogiem Gabriel, zostałem posłany, by przemówić do ciebie i oznajmić ci tę dobrą nowinę. Ponieważ jednak nie uwierzyłeś moim słowom, które się wypełnią w swoim czasie, staniesz się niemy i nie będziesz mógł mówić aż do dnia, w którym się to stanie”. Lud tymczasem czekał na Zachariasza i dziwił się, że tak długo zatrzymuje się w świątyni. Kiedy wyszedł, nie mógł do nich przemówić. Wtedy domyślili się, że miał widzenie w świątyni. A on dawał im znaki i pozostał niemy. Gdy skończył się czas jego służby, wrócił do domu. Potem jego żona Elżbieta poczęła i pozostawała w ukryciu przez pięć miesięcy. Mówiła: „Tak uczynił mi Pan, gdyż wejrzał na mnie i zdjął ze mnie hańbę w oczach ludzi”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24