W Wilnie i Kownie zaczęły działać pierwsze w kraju paczkomaty w aptekach. Zainstalowała je sieć aptek „Gintarinė vaistinė”.

Mężczyzna, który sprzedawał rosyjskie i białoruskie leki na bazarze w wileńskiej dzielnicy Karolinka, ma kłopoty - grozi mu grzywna od 140 do 300 euro z konfiskatą preparatów leczniczych.

Sejm przyjął we wtorek poprawki do ustawy o farmacji, których celem jest zapewnienie mieszkańcom, zwłaszcza na terenach, gdzie działa tylko jedna apteka, dostępności usług farmaceutycznych i produktów leczniczych.

We wtorek na Litwie działalność rozpoczyna system aptek zdalnych, który umożliwi nabycie w internecie leków na receptę i refundowanych wyrobów medycznych.

W Wilnie pozostała już tylko jedna apteka, w której można robić zakupy przez całą dobę. Niestety nie znajduje się ona w najdogodniejszej lokalizacj, z łatwym dojazdem z każdej dzielnicy. Ze stolicy Litwy zniknęła także nocna komunikacja miejska oraz całodobowe sklepy. 

W środę w nocy włamano się do apteki w wileńskiej dzielnicy Szeszkinia. Złodzieje ukradli pieniądze.

Od dzisiaj apteki będą mogły obsłużyć większą liczbę pacjentów: będą odtąd musiały zapewnić dla jednego klienta co najmniej 15, a nie 30 metrów kwadratowych powierzchni handlowej.

Do szerokiego grona krytyków obecnego rządu Litwy dołączają aptekarze: twierdzą, że nowy wymóg, by zapewnić dla jednego klienta powierzchnię 30 metrów kwadratowych, jest niemądry i domagają się jego odwołania.

Po rozpoczęciu na Litwie masowych szczepień będą one odbywały się nie tylko w wileńskim centrum szczepień „Litexpo”, ale także w aptekach – w Wilnie będą ich co najmniej trzy – informuje stołeczny samorząd.

Po wdrożeniu niezbędnych rozwiązań technicznych apteki, posiadające stosowne uprawnienia, mogą rozpocząć szczepienia mieszkańców przeciwko COVID-19. Szczepionki będą przekazywane aptekom, jak i innym ośrodkom szczepień, przez samorządy – poinformowało Ministerstwo Ochrony Zdrowia.